- Ej - poczułam szturchanie. - Kylie idiotko rusz dupę - znowu to szturchanie - No dawaj - i ktoś dalej mnie szturcha. Zaraz go zabije.
- Możesz do cholery przestać?
Wydarłam się na tego kogoś i odwróciłam się na drugi bok.
- Kurwa no wstawaj, trzeba ogarnąć urodziny chłopaków.
- Dacie radę beze mnie.
- I później będziesz narzekać, że jest brzydko zrobione. A poza tym ty wiesz co oni lubią i jak co zrobić.
- Mam to w dupie, jak raz nie będzie imprezy nic się nie stanie. Daj mi spać.
Przykryłam się bardziej i skuliłam.
- Kylie no kurwa.
Spojrzałam na niego, to Karol.
- Spierdalaj. Ja chcę spać.
- Mam to gdzieś.
- Też mam to gdzieś.
- Ja pierdole.
Poszedł, a ja dalej poszłam spać.
Poczułam coś na szyi. Jęknęłam i się zakryłam. Nie dadzą pospać.
- Karol wypierdalaj.
- Jak mnie już myślisz z Karolem to jest z tobą serio źle.
Powiedział Luke. A niech ten też idzie.
- Ty też wypierdalaj i daj mi spać.
- Wiesz, że chłopaki mają urodziny?
- Wiem i mam to gdzieś, chcę spać.
- Oj dawaj, ich urodziny są tylko raz w roku. I w dodatku siedemnaste, to ważny wiek.
- Osiemnastka to ważny wiek. Siedemnastka to normalny.
- Dobra, ale siedemnastka jest tylko jedna.
- Mam to gdzieś.
- Dam ci ciastka, jak nie wstaniesz to więcej ich nie dostaniesz.
- Pierdol się.
Wstałam i poszłam się umyć. Wcześniej wzięłam jeszcze czarny top i jakieś szare dresy.
Nie będę brać jakiś ładnych ubrań do porządków i dekorowania domu. Zeszłam na dół, najpierw muszę coś zjeść.
- W końcu... Ile można?
Westchnął Karol.
- Jeszcze muszę zjeść.
- Kylie... Nie dobijaj.
- Nie dobijam. Możecie już wyjąć rzeczy.
- Jakie rzeczy?
- Wczoraj kupiłam dekoracje, są w szafie tej takiej w piwnicy.
CZYTASZ
Przyjaciel mojego brata 2 || ZAKOŃCZONE
Fiksi Penggemar2 część opowiadania "Przyjaciel mojego brata" #2 w dla nastolatków (11.11.2017 ?) #1 w dla nastolatków (16.11.2017)