Posadzili mnie na ramionach i poszli w stronę ławek.
- Jezu udało mi się.
- Mówiłem że ci się uda.
Zauważyłam że Christian, Madison, Alex i jakaś laska siedzą na ławce. Postawił mnie na niej prawie obok nich. Chwila, kiedy on zdjął koszulkę? Nie pamiętam żeby zdejmował. Jak stoję na niej jestem trochę od niego wyższa. W końcu wiem jak się czuje. I to jest zajebiste. Patrzę na niego z góry, a on z dołu. Ja mogę zostać taka wyższa.
- Co się tak szczerzysz, co?
Zaśmiał się i i położył ręce na moich biodrach.
- Jakoś tak.
Wzruszyłam ramionami.
- Jasne.
Stanął na palcach i mnie pocałował. Ooo musiał stanąć na palcach. Ja mogę być taka wysoka, nie przeszkadza mi to. Jemu pewnie tak, bo mnie z niej zdjął.
- Ja pierdole...
Usłyszałam jak jakiś chłopak westchnął. Życie chłopaczku.
- Dobra niezła z niej dupa, ale umowa to umowa.
Ten chłopak powiedział. Aaron się ode mnie odsunął i na niego spojrzał.
- No ja myślę. Nie zbliżasz się do niej i do tej drugiej.
- Spoko spoko, dobrze grałaś.
Puścił mi oczko i poszedł.
- Właśnie czy ty serio musiałaś jej zajebać?
Usiadł na ławce.
- A ty musiałeś go odstraszyć?
- Musiałem, bo się do ciebie dobierał.
- Musiałam, bo się do ciebie dobierała.
Uśmiechnęłam się i usiadłam obok niego. Oparł się o kraty z tyłu, które szczerze to wyglądają jakby przeżyły drugą wojnę światową. To boisko należy do szkoły, ale nikt się nie interesuje co tu się dzieje i jak to wygląda.- Ja mu nie zajebałem.
- On mnie nie pocałował.
- Ona mnie te... Nie dobra ona mnie tak, ale mogłaś...
- Jakby mnie pocałował też byś mu zajebał.
- Dobra, racja, ale...
- Ale nic już nie wymyślisz.
- No... Nie wymyślę. Ale nie bij ludzi, bo ja cię pobije.
Zaśmiał się i wyjął papierosy.
- No dawaj, pobij mnie.
Zamachnął się, ale opuścił rękę.
- Coś ty nie pobije cię.
Wstał i stanął przede mną.
- Masz dobre serduszko.
- Mam dobre serduszko, ale idę grać więc albo idziesz ze mną, albo siedzisz.
- Siedzę. Popatrzę na... Tamtych przystojniaków.
Pokazałam na nich głowę. Są mega przystojni, ale nie bardziej od Aarona, to jest wiadome.
- To ja ogarnę tamte laski.
Pokazał na jakieś plastiki. Są brzydkie, wytapetowane i ogólnie są... Dziwkami i nic więcej.
CZYTASZ
Przyjaciel mojego brata 2 || ZAKOŃCZONE
Fanfiction2 część opowiadania "Przyjaciel mojego brata" #2 w dla nastolatków (11.11.2017 ?) #1 w dla nastolatków (16.11.2017)