Oczywiście kilka osób już na zrobiło zdjęcia. Jaden zaczął narzekać. Okej, nie lubi tego i to mu przeszkadza. Usiedliśmy i posiedzieliśmy tak z godzinkę.
Nagle zaczął mi dzwonić telefon. Oo Madison chce rozmowę video.
- Poznasz Madison.
Zaśmiałam się. Odebrałam i skierowałam kamerkę na moją twarz.
- Gadaj kogo poznałaś - Zaśmiała się. Okej, już od razu. Jaden usiadł obok mnie i na nią spojrzał. - Okej, czy to jest mój chłopak?Zapytała przyglądając się.
- Tak, to twój chłopak. Później ci wyjaśnię.
Drugie zdanie powiedziałam do Jadena.
- Jezu on jest mega. Ej... Ale jak?
- Mieszka tu, mama mi w nocy o nim mówiła. Bardziej o jego ojcu, ale dobra.
- Ona ma jakąś obsesję na punkcie Willa. I Dylana. I Biebera. Chyba tyle.
- No... Racja.
- Siema siema laska!
Zobaczyłam Aarona. O! Co on u niej robi o tej godzinie?
- Okej, czy wy spaliście ze sobą?
- Co?! Fuu... Nie! W ogóle to... Fuuu.. z nim nigdy. Dopiero przyszedł, bo wczoraj zapomniał bluzy.
Zaczęłam się śmiać z jej reakcji.
- Właśnie! To jest Aaron jak coś.
- Znam go. Wszystkich twoich znajomych znam.
Zaśmiał się.
- Skąd?
- Często o was piszą. A poza tym moja mama uwielbia twojego ojca i codziennie słyszę o waszej rodzinie.
- Jej mama uwielbia twojego ojca!
Zaśmiała się Madison.
- To trzeba zorganizować spotkanie rodzinne.
Zaśmiał się o mnie objął. Jak słodko.
- Zaraz będą dzwonić.
Teraz Aaron powiedział.
- A jak jej ojciec zobaczy jak ją obejmujesz to nawet do was przyleci z nożem. A poza tym... Diana słońce... Pamiętaj że to mój chłopak.
- Jasne, pamiętam.
Zaśmiałam się.
- Diana Hemmings! Jaden Smith! Można zdjęcie?
- Kurwa zaczyna się...
Powiedział pod nosem. Zasłoniłam się telefonem, ale to raczej za dużo nie dało.
- Ej! Będziemy na zdjęciach! Aaron chodź pozujemy. Normalnie modele.
Usłyszałam Madison. Ona jest nienormalna.
Po godzinie postanowiliśmy się zbierać.
- Właśnie wytłumacz o co chodzi z Madison.
- Ona na ciebie strasznie leci. I ubzdurała sobie że jesteście razem i że ją kochasz ponad wszystko.- A no to fajnie że dopiero się dowiedziałem, że mam dziewczynę.
- No, lepiej późno niż wcale.
- Dokładnie.
Odprowadził mnie do domu. Jezu jak dobrze, sama bym nie trafiła. Weszłam do domu i już się zgubiłam. Okej, ja nie wiem gdzie iść co i jak.
- No hej, gdzie byłaś?
CZYTASZ
Przyjaciel mojego brata 2 || ZAKOŃCZONE
Fanfic2 część opowiadania "Przyjaciel mojego brata" #2 w dla nastolatków (11.11.2017 ?) #1 w dla nastolatków (16.11.2017)