38

2.3K 121 47
                                    

- Ja chcę do domuuu. - cicho jęknęłaś w ramię Shawna, kiedy wszyscy odeszli od wielkanocnego stołu.

- Uwierz mi, że ja też, ale jeszcze dwie godziny i pojedziemy. - chłopak pocałował cię w czubek głowy. Następnie zdjął marynarkę i okrył cię nią.

- Nie wytrzymam tyle. - przymknęłaś oczy ze zmęczenia.

- Ale nie jest powiedziane, że musimy się tu nudzić. - wzdrygnął.

- Co masz na myśli? - przetarłaś oczy dłonią, a w duchu podziękowałaś sobie, że dzisiejszego dnia postanowiłaś nie malować rzęs tuszem.

- Czy ktoś z twojej rodziny ma gitarę? - zapytał radośnie.

- Dziadek, ale leży gdzieś zakurzona na strychu. - owinęłaś się szczelniej marynarką chłopaka.

- Za chwilę wrócę, a ty możesz przyprowadzić dzieci (załóżmy, że np. twój brat córeczkę, a kuzynka dwóch chłopców, tak około 5-6 lat) do sypialni. Jest już późno to pomożemy je uśpić.

Po 20 minutach Shawn wrócił z czystą już gitarą, a ty próbowałaś zapanować nad zmęczonymi łobuzami.

- Kto grzecznie nie usiądzie, ten nie dostanie buziaka od cioci T/I. - po słowach Shawna wszystkie dzieciaki grzecznie zajęły swoje miejsca obok ciebie.

- Nie obraź się ciociu, ale wolę buzi od Shawna. - mruknęła bratanica.

- Dobrze, ale najpierw zaśpiewam wam coś. - wyszczerzył się do ciebie i dzieci. - Lights On może być?

- Chyba ci mózg odebrało. - brunet dostał od ciebie w żebra i zaśmiał się łobuzersko.

- Ale my chceeemy. - dzieci powiedziały niemalże równocześnie.

- Niestety wujek zapomniał słów. - posłałaś mu jednoznaczne spojrzenie, żeby nie wypalił nic głupiego.

  When I wake up to your footsteps
As you get up out of bed
They make a sound that sounds so simple
But it dances in my head
A melody so perfect
That it gets me through the day
And the thought of us forever
Is one that won't ever go away


All I need to know is
Where to start
Take my hand and show me forever
So never will I ever let you go

So let's hold on together
To this paper and this pen
And write down every letter
To every word we've ever said  

Kiedy Shawn zaśpiewał miałaś łzy w oczach, jak zawsze po tej piosence. Przykryłaś dzieci kocem i razem po cichu wyszliście z pokoju. Nic nie powiedziałaś, tylko wtuliłaś się w cieplutkiego chłopaka. 

- Kocham cię. - szepnął.

--------

Achh... Od dawna chciałam napisać taki "cieplutki" rozdział. Mam nadzieję, że wiecie o co chodzi.

Małe pytanko. Wolicie, żebym pisała z w pierwszej czy drugiej osobie?

 Hope you enjoy! :)) ♥ g

Imaginy || Shawn MendesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz