2

6.7K 262 46
                                    

Jesteście razem z Shawnem w waszym wspólnym mieszkaniu, przygotowujecie się do kolacji na której chłopak ma poznać twoich rodziców.

Wchodzi do salonu próbując zawiązać krawat. Widzisz, że sobie nie radzi, więc postanawiasz mu pomóc.

- Chodź tu łamago, pomogę ci. - śmiejesz się pod nosem i podchodzisz do chłopaka, żeby wyświadczyć mu przysługę.

Kiedy skończyłaś wiązać mu krawat podniosłaś głowę, popatrzyłaś mu w oczy i zobaczyłaś, że bardzo się stresował. Postanowiłaś zapytać:

- Bardzo się stresujesz?

- I to jak... - przyznał chłopak przygryzając wargę.

- Oh, daj spokój, oni cię nie ugryzą. - zaśmiałaś się.

- To akurat wiem głuptasie. Ale mówiłaś, że słuchali mojego albumu. - powiedział, po czy zaczął nerwowo bawić się twoimi palcami u rąk.

- Bo słuchali. - przyznałaś mu rację.

- Nie pozwolą mi cię zabrać w trasę...

- Czemu niby? - uniosłaś brew i spojrzałaś na chłopaka. Znowu to robił... Przygryzał wargę i wyglądał strasznie prowokująco. W tamtej chwili chciałaś się na niego rzucić, ale wiedziałaś, że musisz zachować zdrowy rozsądek.

- Bo z pewnością słuchali też piosenki Lights On... A to ty byłaś inspiracją.

Imaginy || Shawn MendesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz