Siedziałaś wtulona w Shawna na ławeczce w parku. Razem z chłopakiem obserwowaliście dzieci bawiące się na znajdującym się niedaleko placu zabaw. Uśmiechnęłaś się na widok rodziców, którzy wspólnie popychali huśtawkę, na której siedziała mała dziewczynka śmiejąca się od ucha do ucha.
Podniosłaś głowę z ramiona bruneta i spojrzałaś na niego. Tak samo jak ty patrzył na tę samą rodzinę śmiejąc się pod nosem. Po chwili spojrzał na ciebie i powiedział :
- My też będziemy przyprowadzać tu naszą córkę.
- Córkę? - spytałaś zaskoczona jednocześnie chwytając Shawna za dłoń i splatając wasze palce razem.
- Tak. - brunet założył kosmyk twoich włosów za ucho i pocałował cię w czoło. - Skylar. - uśmiechnął się szczerze.
- Skylar? - byłaś jeszcze bardziej zdziwiona.
- Nie podoba ci się? - zapytał chłopak z uśmiechem na ustach.
- Jasne, że mi się podoba, ale ty już myślisz o dzieciach? - zaśmiałaś się w stronę bruneta.
- No, w końcu kiedyś trzeba zacząć. - Shawn pocałował cię lekko w usta a ty chwilę późnień wtuliłaś się w jego ramię.
- Ymm... Przepraszam, nie chciałam przeszkadzać, ale jestem twoją fanką i czy mogłabym zrobić sobie z wami zdjęcie? Jeśli oczywiście nie macie nic przeciwko. - powiedziała niska blondynka, która podeszła do waszej dwójki kilka minut po tym jak wtuliłaś się w bruneta.
- Pewnie. - powiedział chłopak po czym spojrzał w twoją stronę i spytał : - Nie masz nic przeciwko? - pokiwałaś przecząco głową i posłałaś uśmiech w kierunku blondynki.
- Jak masz na imię? - Shawn spytał przestraszoną nastolatkę, a ona nie wyraźnie powiedziała swoje imię. - Hej, nie stresuj się tak. Nie gryzę, jestem normalnym człowiekiem. - pogłaskał dziewczynę po plecach, żeby dodać jej otuchy. - No więc teraz potwórz proszę jak masz na imię. - powiedział i objął cię ramieniem utrzymując kontakt wzrokowy z fanką.
- Kate. A mogłabym spytać kim jesteś? - zwróciła się do ciebie i lekko uśmiechnęła.
- Ja? Jestem dziewczyną Shawna. - powiedziałaś szybko, spuściłaś wzrok na swoje buty po czym zaczęłaś bawić się placami prawej dłoni bruneta.
- Wow, czyli jednak to prawda, że jesteście razem. Cały fandom ma rozkminę czy też jesteście ze sobą czy tylko się przyjaźnicie. - dziewczyna mówiła podekscytowanie i wymachiwała rękami. - Wszyscy was shipują. - puściła oczko Shawnowi.
- Shipują? Co to znaczy? - brunet uniósł brew i spojrzał na dziewczynę jak na idiotkę.
- Boże człowieku ty na prawdę nie wiesz? - oderwałaś się od jego ramienia. - Shipować kogoś to znaczy kibicować ich związkowi. - wyjaśniłaś chłopakowi po czym obydwie z nastolatką wybuchłyście śmiechem.
CZYTASZ
Imaginy || Shawn Mendes
FanfictionTytuł mówi sam za siebie. Imaginy wymyślam i piszę sama. Najważniejsze notowania w DLA NASTOLATKÓW: #04 - xx.xx.xx #16 - 06.05.19 #35 - 23.12.17 *NIE WYRAŻAM ZGODY NA KOPIOWANIE* *WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE*