[4] 30 minut...

406 43 0
                                    

Mama, Papa forgive me...

Nie pamiętam rodziców... byłem za młody, by wspomnienia nabrały odpowiedniej wyrazistości, dzięki której zachowałyby się odpowiednie wspomnienia w głowie.

Wiem, że mama miała blond włosy... spokojne spojrzenie, w którym dostrzegałem miłość, gdy patrzyła na mnie. Nie widziała we mnie potwora, którym miałem się stać niedługo po jej odejściu... byłem tylko jej kochanym synkiem.

Przepraszam mamo, że stałem się potworem...

Tato przepraszam, że zwątpiłem w siebie, chociaż zawsze mówiłeś bym wierzył w swoje marzenia...

We could lose, we could fail...

Próbowaliśmy... robiliśmy wszystko, by zapobiec katastrofie.

Polegliśmy. Zawiedliśmy wszystkich...

Już nie mogliśmy odwrócić tego co się stało... straciliśmy wszystko. Ziemię. Siebie. Ludzi, którzy w nas wierzyli. Zostaliśmy więźniami obcych.

Upadliśmy... nie mogliśmy się już podnieść.

Straciliśmy siły...

30 minutes to make up my mind...

-Decyduj!- Jego krzyk rozniósł się po pustym polu.

Jak miałem zdecydować, gdy zostałem postawiony pod ścianą... Musiałem się postawić- dla dobra rodziny. Kraju. Dla dobra wolności o którą walczyłem.

-Jaka jest twoja odpowiedź!?- Spojrzałem w jego zaszklone oczy. Wyglądał jakby już znał moją odpowiedź, ale chciał ją usłyszeć z moich ust.

30 minutes to finally decide ...

Powiedz to... powiedz.

Musisz w końcu mu się postawić! Nie będziesz przecież żyć cały czas pod jego dowodzeniem... chcesz wolności, a u jego boku jej nie odnajdziesz. Zrozum to w końcu!

Nie możesz teraz się wycofać... pomyśl o tych wszystkich ofiarach, dzięki którym teraz tutaj jesteś! Czy ich śmierć ma pójść na marne?

-Jaka jest twoja odpowiedź!?

Powiedz... wykrzycz mu to prosto w twarz!

-Chcę być wolny!

30 minutes to whisper your name...

Jego zimne palce oplotły moją szyję, zabierając mi dostęp do powietrza...

- Zabije cię.- Warknął, mocniej miażdżąc moją krtań.

Zaraz zemdleję... nie mogę przecież umrzeć tutaj. Nie z jego ręki.

Obiecałam bratu, że wrócę...

-Ludwig...- Wyszeptałam, gdy ciemność coraz bardziej mnie pochłaniała.

W moim głosie usłyszałam błaganie... jak nisko upadłam, prosząc go o życie. Wypowiadając jego imię, chodź może to być moje ostatnie słowo przed śmiercią...

30 minutes to alter our lives...

-Możemy odmienić swój los...- Wyszeptał, chwytając mnie mocniej za nadgarstek.

-Jak?- Zapytałam, czując jak łzy napływają do moich oczu.

To środek wojny, a on mówi o odmienieniu naszego losu? Nie mógł znaleźć lepszego momentu na tak poważną rozmowę?

- Uciekaj...- Odepchnął mnie, dając do zrozumienia, że każe mi stąd odejść.- Ktoś musi przeżyć, by powiedzieć światu prawdę...



Piosenka: Tatu - 30 minutes


Hetalia| One-shoty 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz