*Ten rozdział to nie będzie shot (na razie), a bardziej jego zapowiedź. *
W sumie to piszę ten rozdział, by "przygotować" czytelników i uświadomić ich o historii Australii, która za ciekawa nie jest. Poczytałam, posprawdzałam i doszłam do wniosku, że przeszłość tego najmniejszego kontynentu- chodzi mi o czasy jego kolonizacji- jest splamiona krwią. Dosłownie...
Jak już kiedyś pisałam, chcę w swojej twórczości zawrzeć coś ważnego... jakieś ukryte znaczenie. Przesłanie.
Pisałam już wielokrotnie o krzywdach wyrządzonych Polsce przez min. Rosję czy Niemcy, ale nigdy nie wspomniałam nawet słowem o Australii. Chociaż ich tragedia była, można by nawet powiedzieć, porównywalna do naszej.
Czasy "germanizacji" i "rusyfikacji", kojarzone są w próbą odebrania nam Polskości... dlaczego, więc tak mało osób wie, że a Australii próbowano "ucywilizować" dzieci? Zabierano je od rodzin. Krzywdzono ich rodziców? Odbierano ziemię rdzennym mieszkańcom?
Temat kolonizacji najbardziej kojarzy się z Wojną o Niepodległość... dlaczego, więc prawie nikomu nie przychodzi do głowy kolonizacja Australii? Czemu większość osób milczy o jej przeszłości? Dlaczego nie uczą nas w szkole o ich krzywdzie?
Trzeba w końcu uświadomić społeczności, że tragedia i okrucieństwo innych, nie dotknęła tylko Polski i innych znanych nam krajów- chociaż wiem, że rozdział ten przeczyta maksymalnie trzydzieści osób, to jednak zawsze coś. To trzydzieści osób, które uświadomią sobie, że Australia też nie miała lekko.
Potraktujcie to jako zapowiedź rozdziału o Australii... jako, że jest to dość trudny temat, a ja chciałabym opisać jak najdokładniej okrucieństwo, które pozostawiło piętno na tym pięknym kraju- proszę o cierpliwość. Rozdział pojawi się, jak tylko go skończę.
Tytuł (może ulec zmianie) : "Australia|Cywilizacja zbudowana na ludzkim okrucieństwie"