I know you don't want me anymore by the look on your face
(Wiem że mnie już nie chcesz po wyrazie twojej twarzy)
They say when it rains it pours, you can tell by my face
(Mówią że kiedy pada, wtedy leje, możesz powiedzieć po wyrazie mojej twarzy)
Oh and I know, and you know that we've been here before I think I know how it should end
(Oh i wiem, i wiesz że byliśmy już tu wcześniej Chyba wiem jak powinno się to skończyć)
We got an audience calling us crazy
(Mamy widownie nazywającą nas szalonymi)
We ignore those with opinions of hate
(Ignorujemy tych z opiniami pełnymi nienawiści) **
DinahJane97 dodała nowego tweeta:
#camrenfeels
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
-Ej laski hasztag #camrenisreal jest na pierwszym miejscu na Twitterze- odzywa się Dinah.
-Boże Dinah daj spokój- karci ja Normani.
-Nie wymawiaj imienia Pana Boga na daremno-
-Przepraszam Allysusie- śmieje się Kordei.
-Tak w ogólnie spotykamy się dzisiaj z 1D- przypomina Dinah.
-C-co? Jak to? Dlaczego ja nic o tym nie wiem? Yass! Spotkam swoich idoli- krzyczy Camila.
-Bo właśnie tak byś zareagowała i przez cały tydzień nie miałybyśmy spokoju-
-Wy już to wiecie od tygodnia? Ale z was przyjaciółki- Camila próbuje udawać obrażoną, ale jej to nie wychodzi.
-Mamy z nimi próbę za godzinę.-
-Do czego próbę?- pyta zdziwiona Camila.
-Do występu, a do czego. Występujemy z nimi na tej gali za tydzień i będziemy śpiewać "Work from Home", "Best song ever" i "Story of my life"- odpowiada Hansen. --------------------------------------------------------- -O mój Boże to na prawdę wy!- krzyczy Camila i każdego po kolei przytula.
-Tak- odpowiada Zayn śmiejąc się.
Gdy zaśpiewaliśmy wszystko podszedł do mnie Malik.
-Lauren, twój głos brzmi jeszcze lepiej na żywo- zarumieniłam się. -Chciałem się zapytać czy wyszłabys teraz gdzieś ze mną- zapytał nieśmiało.
Czy on chce mnie zaprosić na randkę?
O mój Boże
Oczywiście, że tak!
-Tak- odpowiadam. - Tylko idę powiedzieć dziewczynom, żeby nie czekały na mnie.
-Okej to czekam przy głównych drzwiach- Puścił mi oczko i udał się do wskazanego miejsca.
Podeszłam do dziewczyn, które zawzięcie o czymś dyskutowały.
-O Lauren nareszcie. Idziemy już?- pyta Ally.
-Wracajcie same...- Dinah nie dała mi dokończyć.
-Co jak to, a co z Tobą?-
-Ja idę z Zaynem.- powiedziałam cicho.
-Laski nasza Lauren idzie na randkę!- krzyknęła Hansen. Kątem oka zauważyłam jak Camila posmutniała.
Dlaczego?
-Kto powiedział, że to randka?- zapytałam głupio.
-Yy no wiesz Zayn zaprosił tylko ciebie i widziałam jak na próbie się na ciebie patrzył.-
-Ugh niech ci będzie-
-Tylko nie wracaj zbyt późno Lauren- powiedziała Ally.
-Dobrze mamo- odpowiedziałam i udałam się do Zayna.
Wyszliśmy z budynku i od razu paparazzi rzucili się na nas i zaczęli robić tysiące zdjęć. Poszliśmy do samochodu Malika. Chłopak otworzył mi drzwi ze strony pasażera i udał się do miejsca kierowcy.
-Gdzie panienka chciałaby się wybrać?- zapytał.
-Niech pan mnie zaskoczy-
Chłopak uśmiechnął się szeroko i ruszył. Po 15 minutach byliśmy przed jakąś restauracją. Zayn wyszedł i ponownie otworzył mi drzwi swojego auta. Weszliśmy do środka budynku.
-Wow tu jest pięknie- skomentowałam wnętrze bydynku.
Usiedliśmy do stolika i zamówiliśmy jedzenie. Ja zamówiłam pierogi i dużą porcję lodów. Nie byłam jakoś szczególnie głodna. Natomiast chłopak zamówił przysmak dnia i tak samo jak ja dużą porcję lodów. Przez cztery godziny rozmawialiśmy o sobie. Dużo się o nim dowiedziałam. Podchodzili do nas też fani i robili sobie z nami zdjęcia. Jedna z fanek miała na sobie bluzkę ze zdjęciem moim i Camili z napisem "Camren". Czasami tracę wiarę w ludzi.
-Idziemy już?- zapytałam.
-Która godzina?-
-22-
-Nie wierzę, że siedzieliśmy tu cztery godziny- zaśmiał się brunet.
-W dobrym towarzyskie czas zawsze leci szybko- odpowiedziałam.
-Masz rację- chłopak zarumienił się i wyglądało to na prawdę uroczo.
Wsiedliśmy do samochodu i podjechaliśmy pod mój bus.
-Dziękuję za dzisiaj- odezwałam się.
-To ja dziękuję, że zgodziłaś się wyjść-
Nagle chłopak przybliżył swoją twarz do mojej i musnął delikatnie moje wargi na co poczułam motylki w brzuchu.
