Tak dla uprzedzenia rozdziały nie zawsze będą zaczynać sie od tego czasu co skończył się poprzedni tylko będzie jakiś przeskok czasowy jak na przykład teraz.
~~~~Lauren POV
Nadal nie mogę w to uwierzyć, że wydałyśmy pierwszą płytę. Znaczy dla mnie jest pierwsza. Cały czas myślę, że to jest sen.
Zaraz mój pierwszy koncert i bardzo się stresuję. Przecież będę na scenie przed tysiącami fanów. W każdej chwili mogę zapomnieć tekstu, pomylić się gdy będziemy tańczyć.
Z rozmyśleń wyrwał mnie głos Ally.-Ziemia do Lauren. Od paru minut mówię do ciebie, a ty mnie nic-
-Zamyśliłam się-
-Wszystko okej? Za 2 godziny wchodzimy na scenę-
-Tak tylko... teraz bardzo się boję. To będzie mój pierwszy taki koncert. Tam będzie parę tysięcy osób. Co jak pomylę tekst albo kroki i wszyscy mnie wyśmieją?- Zaczęłam płakać. Na prawdę się boję.
Ally podeszła do mnie i przytuliła.-Oh, kochanie wszystko będzie dobrze. Nie płacz. Pamiętam mój pierwszy koncert z dziewczynami. Też się bałam.- wtuliłam się w nią jeszcze bardziej. -My cały czas mylimy coś. Na przykład Camila, ta niezdara prawie za każdym razem się przewróci czy coś- dodała.
-Oo przytulas- powiedziała Dinah i przytuliła nas. -Hej Lauren. Dlaczego ty płaczesz?-
-Boi się. To przecież jej pierwszy występ przed taką publicznością- odpowiedziała za mnie Brooke.
-Mila, Mani grupowy przytulas. Lauren potrzebuje otuchy!- krzyknęła Dinah i Camila z Mani przyszły i przytuliłyśmy się tak, że po chwili wszystkie leżałyśmy na ziemi.
-------------------------------------------------------
Już po koncercie i M&G nie było źle. Okej nie będę kłamać. Było świetnie! Nie wiem czego ja się tak obawiałam.
Wróciłyśmy do naszego busa. Ach no tak zapomniałam wspomnieć będziemy podróżować busem. Za dwa dni mamy koncert w Paryżu. Nigdy tam nie byłam. Zobaczę wieżę Eiffla.Tak bardzo chcę zobaczyć moich rodziców, Taylor Chrisa no i Lucy. Nie widziałam ich już pół roku. W Miami będziemy za tydzień, ale tylko na 2 dni, po koncernie jedziemy dalej. Myślałam, że będę mogła się z nimi spotkać ale dupa. Mamy wtedy tak napięty harmonogram, że nawet nie będziemy miały pięciu minut wolnego dla siebie.
-Idziemy coś zjeść- oznajmia Dinah.
-Ty jak zwykle tylko o jedzeniu myślisz- odezwała się Normani i wywróciła oczami.
-I co Lauren nie było, aż tak źle no nie?- Ally zmieniła temat.
-Było cudownie!- krzyknęłam.
-Dobra nie gadajcie o koncercie tylko chodźmy gdzieś, bo umieram z głodu, a nie chce mi się nic szykować samej- marudziła Hansen.
Ach ta Dinah...
-Chodźmy- tym razem krzyknęła Normani i zaczęła ciągnąć Dinah i Ally za ręce w stronę wyjścia z busu.
Camila zrobiła to samo tylko złapała mnie za rękę i ciągnęła na zewnątrz.
Oczywiście z nikąd wyskoczyli paparazzi i zaczęli nam wszystkim robić zdjęcia.
---------------------------------------------------------Dziewczyny posłuchajcie tego.- zaczęła Dinah czytając jakiś artykuł.
Camila Cabello i Lauren Jauregui zostały przyłapane jak trzymają się za ręce! Czy koleżanki z zespołu łączy coś więcej niż przyjaźń? Czy Camren jest prawdziwe?
Gdy Dinah skończyła czytać zaksztusiłam się herbatą.
Że kurwa co? To już nawet nie możemy trzymać się za ręce, bo od razu, że jesteśmy razem? Jakoś jak trzymałam się za rękę z Dinah to nic takiego nie było.
Dla jasności ja z Camilą się PRZYJAŹNIĘ. Tak samo jak z Ally, DJ czy Mani...
CZYTASZ
Nowa w zespole ||Camren
RomanceFourth Harmony wyruszają w trasę. Wszystko się zmieni z dniem, gdy na ich koncert przyjdzie pewna zielonooka dziewczyna.