41

1.1K 100 5
                                    

Miałam wstawić jak wrócę z basenu,ale pózniej zapomnę.











-Ale teraz ani mi się waż teraz podchodzić do Lauren.

-Ale...

-Żadnego ale Camila.- Dinah mierzy mnie palcem.

-Ja chcę z nią porozmawiać...

-Po tym jak ją potraktowałaś? Dziewyno ty na nią naskoczyłaś i bez powodu zaczęłaś bić. Po twarzy! Mam nadzieję, że do twojego pustego łba dotarło chociaż to, że ona nie jest winna twojego zerwania.

-Tak rozumiem to, ale chcę z nią porozmawiać.

-Camila do cholery! Pobiłaś ją idiotko. Daj jej spokój. Ja teraz do niej idę.

-Ale...

-Shut up.

-Dinuh!

-Canola!

-Ugh...

-Dobranoc Łamago.- uśmiecha się i wchodzi do busa.

-Bye śmieciu.

-Co?- wyłania się zza drzwi.

-Dobranoc Kotku.

Kotku? Serio Camila?

-Lepiej skrzacie.- posyła mi uśmiech.

Wzdycham cicho i wchodzę za nią.

Dinah POV

Gdy skończyłam rozmawiać z Camilą wracam do środka. Widzę jak Ally z Normani siedzą przy stoliku i oglądają coś w telewizji.

-Dinah?

-Królowa Dinah Jane.- poprawiam ją i uśmiecham się.

-Kto pobił Laur?- Brooke podchodzi do mnie.

-Camila, a kto by inny.

-Czyli kropienie ją wodą święconą nic nie dało?

-Jak widać nie.

-Już ja sobie z nią pogadam.- wzdycha gniewnie.

-Ohoho Allysus się wkurzyła. Mila lepiej uciekaj zanim masz czas!- krzyczy Kordei.

-O tu jesteś Camila! Idziesz ze mną.- Ally podchodzi do zdezorientowanej brunetki, która dopiero przyszła i ciągnie ją na zewnątrz.

-Współczuję jej.- ciemnoskóra wzrusza ramionami.

-Ta, ja nie. Idę zobaczyć co z Lauren.- mówię i zabieram Normani ostatni kawałek pizzy.

-Ej to moje!

-Już nie.- śmieję się i już miałam biec do zielonookiej, ale Normani pociągnęła mnie za sobą i upadłam na kanapę.

-Co ty robisz?

-Daj jej chwilę spokoju. Byłam u niej i potrzebuje chwili samotności, a ty ciągle przy niej jesteś.

-Ja muszę do niej iść.- chcę się podnieść, ale Kordei znowu ciągnie mnie przez co nie mogę teraz iść, bo przytuliła się do mnie. Ugh...

-O Ally i co?-mówię, gdy Brooke wróciła do autobusu.

-Nie mam pojęcia. Opadam z sił do tej dziewczyny, ale dałam jej takie kazanie, które na pewno zapamięta. Na długo.

**






Nowa w zespole ||CamrenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz