8

1.3K 101 59
                                    

Weszłam do busa i zauważyłam dziewczyny odgadające telewizję, a raczej siedzące na telefonach przy włączonej telewizji.

-Oo panna Lauren raczyła wrócić- odezwała się Dinah. -Jest 22:30-

-Zasiedzieliśmy się-

-Dobra dobra chodź poogladamy jakiś horror-

Usiadłam między Ally a Dinah na kanapie. Dziewczyny włączyły ma laptopie "Sinister". Najniższa siedziała wtulona we mnie przez cały film.
Gdy skonczyłyśmy oglądać poszłyśmy spać.

Obudziłam się przez grzmoty na zewnątrz. Jest burza. Kocham gdy jest burza. Uwielbiam wtedy oglądać błyskawice. Nagle usłyszałam cichy szloch. Zeszłam z łóżka. Odgłosy dochodziły z łóżka Camili. Powoli odsunęłam kotarę i ujrzałam jak brunetka siedzi skulona w rogu łóżka z załzawionymi oczmi.

-Co się stało Camz?- pytam cicho żeby nie obudzić reszty dziewczyn.

-Ja b-boję się burzy. Jeszcze nie
m-mogę przestać myśleć o tym horrorze- pociągnęła nosem.

Weszłam na jej łóżko i zasunęłam za sobą kotarę.

-Hej nie ma się czego bać to tylko burza nic ci się tu nie stanie kochanie-

-Mogę się do Ciebie przytulić?-

-Nie pytaj mnie o takie rzeczy. Zawsze możesz- posyłam jej delikatny uśmiech.

Dziewczyna wtuliła się w moje ciało.-Możesz spać ze mną?- pyta pociągając nosem.

-Oczywiście- uśmiecham się.

Objęłam ją w pasie, a Camila schowała twarz w zagłębieniu mojej szyji. I tak zasnęłyśmy.
Obudziły mnie krzyki Dinah.

-O mój Boże patrzcie jakie to urocze-

-Zamknij się Hansen. Obudzisz Camz- Młodsza cały czas leży wtulona w mój bok.

-Okej Okej to ja wam nie przeszkadzam- Powiedziała Dinah i zasunęła kotarę.

Delikatne, żeby nie zbudzić młodszej zsunęłam ją z mojego ciała i poszłam do reszty dziewczyn.

-Słodko razem wyglądałyście- mówi Normani na co przewracam oczami.-Tak w ogóle to czemu ty u niej spałaś?-

-Obudziłam się w nocy przez burze i usłyszałam jak Camz płacze i poszłam do niej.-

-To w nocy była burza?- pyta zdziwiona Dinah.

-Tak- odpowiadam zirytowana.

-O nasz śpioch wstał- odzywa się Ally na widok Camili.

-Źle się czuję- mówi młodsza i chwyta się za brzuch.

-Połóż się jeszcze może- mówię.

Nagle dostałam sms. Wyciągam telefon i czytam wiadomość.

Od Zayn:
Hej masz może teraz czas?

Do Zayn:
Jasne, a dlaczego pytasz?

Od Zayn:
Chciałabyś może teraz wyjść gdzieś ze mną?

Do Zayn:
Daj mi 30 minut.

-Patrzcie na Lauren jak szczerzy się do telefonu- mówi Hansen na co znowu wywracam oczami.

-Wychodzę zaraz- oznajmiam.

-Okej tylko pamiętaj, że za 4 godziny mamy próbę z 1D.-

-Pamiętam- mówię i udaje się do łazienki. Nakładam makijaż i ubieram na siebie czarną sukienkę. Napisałam do Zayna, że jestem gotowa i po 10 minutach chłopak już był.
Przytuliłam Malika i wsiadłam do jego samochodu.

-Gdzie jedziemy?- pytam.

-Niespodzianka- odpowiada z uśmiechem.

Po 20 minutach byliśmy na jakimś wzgórzu.

-Chodź za mną-

-O boże tu jest pięknie- mówię oglądając panoramę miasta.

Zayn wyciągnął koc i położył się na plecach na nim. Zrobiłam to samo.

-Podoba ci się tu?-pyta.

-Tu jest niesamowicie-

-Cieszę się- mówi i odwraca się w moją stronę. -Lauren chciałbym się ciebie o coś zapytać-

-Hmm-

-Zostaniesz moja dziewczyną?-

Nowa w zespole ||CamrenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz