50

1.2K 90 60
                                    

Przed ostatni:)

***








*6 miesięcy później*

Dinah POV

Nie będę ukrywać mojego niezadowolenia do tego, że Lauren wybaczyła Camili. Nie powinna tego robić. Ja na jej miejscu bym tak nie postąpiła, no ale cóż to jej życie. Po tym co przeżyła, ona tak po prostu jej wybaczyła. Nie wierze w to cholera! No, ale co się robi dla miłości? Camila ostatnie miesiące zachowywała się inaczej? I sama nie wiem czy to w tym dobrym znaczeniu czy nie. No niby Camren jest razem, ale czuję, że coś jest nie tak. Nie wiem. Nie znam się.

-O czym t-tak myślisz?- pyta szatynka wtulona we mnie. Odsuwa się ode mnie i patrzy na moją twarz.

-O niczym ważnym.- mówię wymijająco.

Camila POV

Szykuję razem z Mendes'em niespodziankę dla Lauren.

Już nie mogę się doczekać jej reakcji jak zobaczy mnie z Shawn'em gdy całujemy się. To ją zwali z nóg. Nie będę już dłużej jej oszukiwać, że coś do niej czuję. Kocham Shawn'a, on kocha mnie i to z nim będę. Muszę do niej zadzwonić, żeby po próbie weszła do mojej garderoby. Wyciągam telefon i wybieram telefon do zielonookiej.

-Halo?

-Hej Lolo!

-C-coś się stało, że dzwonisz?

-Nie, tylko jak skończymy próbę, przyjdź do mojej garderoby kochanie.

-P-po co?

-Po prostu przyjdź. Muszę ci coś powiedzieć.

-B-będę.

Rozłączam się i rzucam się na bruneta namiętnie go całując.

-Przyjdzie.- szepcze w jego usta.

**


Po skończonej próbie, szybko biegnę do swojej garderoby, gdzie czeka już na mnie Shawn.

-Lauren zaraz tu będzie.- mówię i ciągnę chłopaka na kanapę. Siadam na nim okrakiem, a brunet kładzie ręce na moim tyłku. Zaczynamy się  całować.

Lauren POV

Gdy próba się skończyła, przebieram i udaję się do Camili. Ciekawe co ma mi do powiedzenia. Otwieram drzwi z uśmiechem na twarzy, ale on od razu znika gdy widzę ją z Shawn'em.

Ale jak to? Dlaczego ona mi to robi? Shawn był moim przyjacielem, a bynajmniej tak mi się wydawało. On przecież jest przecież homoseksualny. Kłamał?

-J-jak mogliście...

W

ybieglam szybko z budynku. Łzy ograniczają moją widoczność. Nagle poczułam przerażający ból. Upadam na ziemię. Zaczęło mi się robić ciemno przed oczami, aż w końcu odpływam...

Dinah POV

Nie, nie, nie, nie, nie

To nie może być prawda. To tylko sen. Lauren wcale nie miała wypadku, a ja zaraz się obudzę. Wycieram łzy spływające po moich policzkach.
Siedzę od kilku godzin w szpitalu razem z dziewczynami. Czekamy na jakąś wieść od lekarza co z szatynką. Tak bardzo się boję...

Wchodzę na telefon i od razu znajduję artykuł.

-Lauren Jauregui po wypadku samochodowym znajduje się w szpitalu w stanie Krytycznym! Czy młoda piosenkarka ze sławnego girlsbandu przeżyje? -przerywam.
-Jak oni mogą wątpić, w to, że Lauren przeżyje?.- wtulam się w Ally. -Ona musi żyć.

-Wszystko będzie dobrze... musimy wierzyć.- odzywa się Brooke.

Gdy drzwi się otwierają, wstaję jak poparzona.

-Doktorze co z nią?- pytam.

Mężczyzna spogląda na nas i słabo się uśmiecha.

-Niestety nie mam dobrych wieści...

**





Nie zabijać❌

Nowa w zespole ||CamrenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz