-Syriuszu wydaje mi się że to niezbyt dobry pomysł
-Lunatyku ja jestem jego ojcem chrzestnym i wiem że mnie nie zabije
-Nie byłbym tego taki pewien w końcu to syn Jamesa i Lilki a wiesz co oni robili kiedy w wakacje budziło się ich wcześniej niż o dziewiątej a on jest taki sam
-No już spokojnie Luniu zobaczysz mnie jeszcze żywego
Remus nie wydawał się być tego taki przekonany ale wolał się nie kłócić.
Były jedenaste urodziny Harry'ego i Syriusz wpadł na pomysł że zrobi mu niespodziankę i go obudzi wystrzelając koło niego konfetti. Dora jeszcze spała bo inaczej na pewno wybiła by swojemu kuzynowi ten pomysł.
Remus postanowił że będzie czekał w salonie gdzie miał wziąć Syriusz gdyby Harry chciał go zabić.
Syriusz powoli wszedł do pokoju szczeniaczka i podszedł do jego łóżka.
Zamarł gdy Harry się przewrócił na drugi bok czyli w jego stronę i się obudził. Rozciągnął się i spojrzał na Syriusza robiąc udzieloną minę.
-Wujku
-Tak
-Co ty tu robisz i to w dodatku z konfetti?
-Eeee nic?
Harry powoli wstał z łóżka i w piżamie poszedł na dół co chwila oglądając się za siebie na Syriusza. Poszedł do salonu gdzie zastał Remusa.
-Wujku
-Tak szczeniaczku?
-Wujek Syriusz chyba oszalał
-To odkryłem wraz z twoim ojcem już w szkole ale co on zrobił że tak myślisz?
-Stał nad moim łóżkiem z konfetti, a jak go spytałem co tam robi to on odpowiedział że nic i prawdopodobnie dalej tam stoi
Gdy Harry to powiedział, Remus wybuchł głośnym śmiechem, tak głośnym że obudził Dore.
-Z czego ty się śmiejesz siódmej rano pchlarzu?!
-Z twojego kochanego kuzyna!
-Z niego to też bym się śmiała! Dobra ja idę dalej spać!
-Dobrze kochanie!
-Wujku?
-Tak?
-Skończyłeś tą jakże romantyczną rozmowę z ciocią?
-Tak
-To teraz powiedz mi dlaczego wujek Syriusz jest niedorozwinięty?
-Sam tego nie wiem
Gdy siedzieli w jadalni jedząc śniadanie do jadalni wszedł Syriusz szczerząc się jak wariat.
-Wujku Remusie ja się boję!
-Czego?
-Wujka Syriusza!
Po czym wszyscy się zaśmiali. Po zjedzonym śniadaniu każdy już gotowy do wyjścia czekali aż Dora zejdzie na dół.
-Ciociu!
-Tak?
-No chodź!
-Już idę!
-To "już ide" U dziewczyn znaczy że jeszcze co najmniej piętnaście minut-odezwał się Syriusz półgębkien
-A co? Ty taki doświadczony?-dogryzał Harry
CZYTASZ
Inna historia Harry'ego Pottera
RandomCo by było gdyby Lily i James nie umarli? Syriusz zajął się Harry'm? Remus był nauczycielem w hogwarcie? Voldemort był opętany? Harry widział przeszłość oczami Jamesa? Jeśli chcesz wiedzieć przeczytaj to opowiadanie. *z góry przepraszam za błędy