Rozdział 29

759 41 3
                                    

Bo...

Po chwili do pokoju wszedł Syriusz mówiąc by Harry zszedł na dół.

Wszedł do salonu, nadal byli tu wszyscy dorośli, lecz teraz każdy siedział, a nie stał. Po środku salonu stała drobna dziewczynka. Miała długie kasztanowo rude włosy.

Dziewczynka nagle spojrzała na niego swoimi czekoladowymi oczami.

-Czyli to ty jesteś moim bratem?-zapytała

-Chyba tak-wychrypiał. Od tych emocji dostał chrypy.

Dziewczynka spojrzała na Remusa i Syriusza. Oni kiwnęli głową i uśmiechnęli się.

Najwyraźniej to jej wystarczyło. Wystrzeliła jak torpeda i mocno przytuliła się do Harry'ego.

-Czyli jednak istnieje jeszcze jeden Potter-uśmiechnęła się

Harry kiwnął głową i znów się do niej przytulił.

Stali tak kilka minut, gdy ktoś z pokoju chrząknął.
Usiedli na kanapie na której były miejsca najwyraźniej dla nich.

-Więc Harry, Sofio. Jesteście rodzeństwem. Harry jest rok starszy.-zaczął Remus-Tego dnia Sofia była u takiej przyjaciółki waszej mamy Marleny McKinnon. Gdy było już po wszystkim Marlena zaniosła Sofię Dumbledore'owi myśląc że trafi tam gdzie jest Harry. Myliła się. Kilka dni później umarła. Drops zaniósł Sofię do sierocińca, a nas wszystkich zawołał na spotkanie. Gdy wracaliśmy ze spotkania nikt nie pamiętał że istnieje Sofia Potter. Drops rzucił zaklęcie wymazał Sofię z pamięci wszystkich i z zdjęć na których była z Harry'm. Gdy Aria nam powiedziała o tobie Sofio pamięć wróciła. Jesteś też na zdjęciach, ale tylko tych które my, mamy.-wyjaśnił Remus, Sofia kilka razy wypuściła kilka zbłąkanych łez, ale nie rozpłakała się. Po historii przytuliła się do Harry'ego.

-To tyle z historii, macie wybór, albo pójść spać, albo zostać na historii sióstr Black.

Potterowie jednogłośnie powiedzieli:

-Zostajemy!

Zebrani lekko się uśmiechnęli na zgodność tej dwójki. Po chwili do pokoju wróciła Dora z Arią, Katie i Laylą.

-Powiedziała że nie chce zostać sama-powiedziała Dora na pytający spojrzenia zebranych.

-Ooo chodź do mamy. Pójdziemy do braciszków?-zapytała Alicja, a mała przytaknęła-zaraz wracam-krzyknęła szeptem i wyszła.

Po kilku minutach wróciła i Syriusz zaczął opowiadać.

-Kiedyś byłem z Dorcas, długo. Mniej więcej kiedy Lily była w ciąży z Harry'm powiedziała że musi pilnie wyjechać na kilka miesięcy. Zgodziłem się i czekałem aż wróci. Wtedy musiała być w ciąży z Katie, ale mi nic nie wspomniała. Kiedy wróciła wszystko było normalnie aż kiedy Lily była w ciąży z Sofią Dorcas powiedziała że znów musi wyjechać. Wtedy mogła być w ciąży z Arią. Kiedy Dorcas wróciła po pierwszym zniknięciu musiała zostawić Katie U swojej mamy. Za drugim razem nie wróciła. Pewnie umarła podczas porodu. I najpierw byłyście przez kilka miesięcy u swojej babci aż ta zmarła, wtedy wy trafiłyście do sierocińca w którym była już Sofia-zakończył

-Czyli to ty jesteś naszym tatą?-zapytała Aria, a Syriusz pokiwał głową. Siostry spojrzały na siebie i przytuliły swojego tatę.

-Wiem że to wzruszające, ale już jest późno i musicie iść spać-powiedziała Molly

Dorośli przytaknęli i czwórka dzieci wyszła. Harry poszedł jeszcze je odprowadzić i przytulić siostrę na dobranoc. Poszedł do swojego pokoju, przebrał się do piżamy i gdy tylko głową dotknął poduszki zasnął.

Inna historia Harry'ego Pottera Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz