Siedział u siebie w pokoju do chwili aż ktoś zapukał.
- Wchodzić!
Do pokoju Harry'ego weszła Lucy i z uśmiechem usiadła na łóżku.
- No siema młody jak życie? - zapytała
- Jak tu weszłaś? W sensie do domu? - zapytał
- Przez okno - odpowiedziała spokojnie jakby mówiła o pogodzie, a nie o wchodzeniu do domu przez okno.
- Mama i tata muszą cię poznać, z resztą już się znasz - powiedział i pociągnął ją za rękę
Zeszli razem do salonu. Wszyscy odwrócili się w ich stronę.
- O Harry, już Cię nie boli głowa? - zapytała Lily
- Nie już nie boli, chciałbym wam kogoś przedstawić - spojrzał na rodziców
- A ty jak się tu dostałaś? - zapytał James patrząc na Lucy
- Właśnie, to jest Lucy, w czasie roku szkolnego mam z nią lekcje, a w tym będzie je mieć także Sofia - powiedział Harry
- Witaj Lucy, czy ja Cię skądś nie kojarze? - zapytał James
- Może zna pan moją mamę, Angie Stuward - rzekła w stronę Jamesa
- Możliwe, a kto jest twoim ojcem? - zapytał
- Go na pewno pan zna - powiedziała cicho
- Kto to? - zapytała Lily
- Tom Riddle - odpowiedziała jeszcze ciszej i spuściła głowę
- Och, jesteś głodna skarbie? - zapytała Lily podchodząc do niej
- Nie jestem, ale dziękuję za troskę - odpowiedziała
- Lucy! - krzyknęła Sofia która dopiero wróciła z toalety. Wbiegła w starszą koleżankę i mocno ją przytuliła.
- Witaj młoda, jak życie? - Lucy uśmiechnęła się i przytuliła Sofię
- Znacie już Lucy? Lucy znasz już rodziców? Ale super że przyszłaś! - trajkotała
- Sofi, już spokojnie daj jej oddychać - zaśmiał się Remus
- Jestem głodny - oznajmij ni z tego ni z owego Harry
- No to chyba czas na obiad, Lucy zostaniesz? - zapytał James
- Na pewno zostanianie, choć tam jest kuchnia, a tam łazienka...
Sofia, Aria i Katie zabrały Lucy i zaczęły ją oprowadzać po domu.
Harry przekręcił głowę i spojrzał na rodziców. Jeszcze nigdy nie widział tak onieśmielonej Lucy. Dziwiło go to lecz wolał nie wnikać. Usłyszał dzwonek do drzwi, oznajmił że otworzy i pobiegł do przedpokoju. W drzwiach stał mężczyzna łudząco podobny do Syriusza, a zaraz całkowicie inny.
- Kim pan jest? Przecież wujek Syri jest w środku - powiedział bez namysłu
- Nie wiem czy powinieneś obcym mówić że Syriusz Black jest w środku - gość uśmiechnął się na przerażoną minę Harry'ego
- A-ale nikomu pan n-nie powie, p-prawda? - wyjąkał
- Oczywiście że nie powiem Harry. Czy wszyscy są? Twoi rodzice, Lupinowie, Syriusz z córkami? - zapytał
- Tak, wszyscy, niech pan wejdzie
- Nie mów do mnie per pan, jeszcze ci nie powiem jak masz mówić, ale pewnie za niedługo się dowiesz - powiedział i wszedł czochrając Harry'emu włosy
CZYTASZ
Inna historia Harry'ego Pottera
SonstigesCo by było gdyby Lily i James nie umarli? Syriusz zajął się Harry'm? Remus był nauczycielem w hogwarcie? Voldemort był opętany? Harry widział przeszłość oczami Jamesa? Jeśli chcesz wiedzieć przeczytaj to opowiadanie. *z góry przepraszam za błędy