Weszłyśmy w głąb mieszkania, gdzie siedział Taco z nim.
- Hej - powiedziałam i smutno się uśmiechnęłam.
Janek spojrzał się na mnie, ale jego oczy nie wyrażały żadnych emocji. Co trochę mnie zaskoczyło i zasmuciło.
- O siema! Jak dawno cię nie widzieliśmy! - powiedział Fifi.
Chłopak podszedł i zamknął w przyjacielskim uścisku. Oddałam go, lecz ciągle oczy miałam wlepione w Janka. Szatyn odwrócił wzrok niechcąc na mnie spojrzeć.
Gdy raper mnie puścił podeszłam do Nastki, która robiła dla nas herbatę.
- No więc może mi wytłumaczysz co ci odbiło zostawiając tu go - wskazała ręką na siedzącego w salonie szatyna rozmawiającego z przyjacielem. - i mnie? !
- No to nie tak jak myślisz... - odpowiedziałam.
- No to jak? Mamy całą noc na to żebyś mi o tym opowiedziała. - powiedziała dziewczyna z uśmiechem.
- Eh... Okej tylko chodź do twojego pokoju. - powiedziałam od wzajemniąjac uśmiech.
Wzięłyśmy swoje herbaty i poszłyśmy do pokoju Anastazji. Zostawilyśmy lekko uchylone drzwi, bo było bardzo duszno.
POV Janek
Gdy tylko dziewczyny weszły do pokoju rozluźnienie się. Kiedy zobaczyłem Lene byłem zły, ale też miałem ochotę ją przytulić pocałować. Nie puszczać jej i nie oddawać nikomu. Chciałbym żeby była tylko moja.
Przeprosiłem Fifiego i ruszyłem w kierunku toalety, lecz po chwili się zatrzymałem słysząc rozmowę dziewczyn.
- On mnie zmusił do tego ślubu, ja tego nie chciałam - powiedziała roztrzęsiona Lena - ja nie kocham Norberta ja kocham Janka. Nie wiem co zrobie jak Norbert mnie znajdzie. Chyba nie wytrzymam i poprostu skoczę z jakiegoś mostu.
Dziewczyna zaczęła płakać, a Nastka coś do niej mówiła ale tego nie słyszałem bo szybko odeszłem.
Wszedłem do łazienki zamykając się na klucz. Oparty o umywalke zacząłem rozmyślać nad słowami Leny.
Ona mnie kocha...
W chwili gdy to usłyszałem chciałem wejść do tego pokoju i powiedzieć jej że też ją kocham i wszystko się ułoży ale tego nie zrobiłem.
POV Lena
Po godzinnej rozmowie z przyjaciółką byłam tak zmęczona plakaniem że usnęłam na jej łóżku.
Rano obudziłam się z bólem głowy. Wstałam, ale ból się nasilił. Poszłam do kuchnii gdzie była Anastazja pijącą kawę.
- Masz coś przeciw bólowego? - zapytałam z przymrużonymi oczami z bólu.
- Tak, już ci daję - powiedziała dziewczyna i zaczęła szukać leku w szafce.
Podała mi tabletki wraz z szklanką i wodą. Szybko połknęłam ją i popiłam wodą.
Wracając do pokoju dziewczyny spojrzałam na zegar i zobaczyłam że jest dopiero 5 rano.
Zamulona (haha śmieszy mnie to określenie ~autorka) położyłam się na łóżku. Coś mi nie pasowało, ale szybko zasnęłam.
*4 godziny później*
Poczułam ciepło wokół mnie, nie chciałam otwierać oczu bo prawdopodobnie to był sen. A ten sen mi się bardzo podobał. Wyczułam czyjąś rękę owiniętą wokół mojej talii i bardzo znane mi męskie perfumy.
Chcąc czy nie otworzyłam oczy.
Przestraszyłam się bo zobaczyłam koło mnie Janka.Szatyn miał zamknięte oczy i jeszcze spał. Leżał przytulony do mnie, wyglądał tak słodko i nie winnie.
Moja ręką nie wiadomo kiedy znalazła się na jego policzku. Kciukiem rysowałam kółka na nim.Chłopak zaczął się budzić, więc szybko zabrałam rękę i odsunęłam się od niego.
Gdy tylko spojrzał na mnie w jego oczach zauważyłam iskierki.- Co ty tutaj robisz? - zapytał zaspany.
- Szczerze to nie wiem jak tu się znalazłam. - powiedziałam lekko zmieszana, podniosłam się i już chciałam wyjść, ale chłopak mi to uniemożliwił przeciskając do ściany.
- Przepraszam że cię wtedy nie zatrzymałem... - powiedział szeptem. - Kocham cię...
Gdy wypowiedział te słowa myślałam że serce mi wyskoczy. Nasze twarze dzieliło tylko kilka centymetrów.
- Też cię kocham, ale nie możemy być razem... - powiedziałam a jedna samotna łza poleciała mi po policzku.
Chłopak nic nie mówiąc złączył nasze usta w długim i słonym od moich łez pocałunku.
Tak za nim tęskniłam, nawet nie można sobie tego wyobrazić.- Nie bój się będziemy razem. A twoje małżeństwo można anulować - powiedział uśmiechając się.
_________________________________________
Przepraszam za nie obecność na wttp, ale niestety miałam pewne problemy z kontem.
Żeby wam to wynagrodzić postaram się częściej dodawać rozdziały ❤638 słów
CZYTASZ
Wrangler | Otsochodzi
Fanfiction• Ona zwykła dziewczyna z Krakowa, fanka Otsochodzi... •On sławny raper idol wielu osób w tym dziewczyny... "...- Musimy się rozstać... Przepraszam... Kocham cię, ale niestety tak się stało. Klucze zostaw pod wycieraczką. - powiedziałam to wychod...