Wrangler | Otsochodzi

40.

- Tylko się zaciąłem. - powiedział.

- Pokaż. - powiedziałam i podeszłam bliżej do chłopaka żeby zobaczyć jak duża jest rana.

- Taka mała. - powiedział pokazując mi małą ranke.

- Ale mnie przestraszyłeś, ja już myślałam że palca nie masz. - powiedziałam i oboje się zaśmialiśmy.

- Idź poszukać jakiegoś filmu, ja zaraz przyjdę. - powiedział chłopak i mnie pocałował w nos.

~•~•~•~

Obudziłam się gdy Janek przenosił mnie na łóżko. Położył mnie na nim i poszedł prawdopodobnie do łazienki.
Po chwili wrócił i położył się koło mnie.

- Przepraszam, że tak cierpisz przeze mnie. - powiedział szeptem przytulając mnie. - Nie chcę żebyś ciągle była smutna.

Po tych słowach szybko usnęłam i obudziłam się rano. Wzięłam telefon i przejrzałam social media.
Odkąd pojawił się artykuł o mnie i o Norbercie moja liczba followersów i polubień wzrosła. Nie wiem czy chce być rozpoznawania. Nie za bardzo mi to leży.

Podniosłam się po cichu z łóżka, bo Janek jeszcze spał. Podeszłam do walizki i wyjęłam luźne szare dresy, dużą czarną koszulkę i bieliznę.
Poszłam do łazienki i wzięłam dość długi prysznic jak na mnie. Zazwyczaj biorę szybkie kąpiele, ale tym razem chciałam trochę pomyśleć nad tym co będzie dalej. Pod prysznicem myśli mi się o wiele lepiej niż normalnie.

Kiedy skończyłam, wytarłam się i ubrałam. Włosy związałam w luźnego koczka.
Myślałam nad tym czy nie przefarbować włosów na na przykład blond?

Wyszłam z łazienki i poszłam do salonu, usiadłam na kanapie i włączyłam netflixa. Włączyłam Insatiable 2 sezon. Jestem bardzo ciekawa co się będzie teraz działo, uwielbiam ten serial.

Po dwóch odcinkach postanowiłam zrobić przerwe i iść do kuchni zjeść coś.
Otworzyłam lodówkę i nie było tam nic ciekawego, więc muszę iść do sklepu.

Poszłam do sypialni Janka i wzięłam telefon z białej szafki. Chłopak jeszcze spał i to tak słodko. Zrobiłam mu szybko zdjęcie bo czemu nie?

Wyszłam z pokoju i wzięłam torebkę. Założyłam buty i czarną bomberkę. Nie było jakoś bardzo zimno, jak na wrzesień.

Przyjechałam do Warszawy żeby studiować, ale coś jak widać nie wyszło. Jeżeli wszystko dobrze pójdzie zacznę od początku studiować, albo poprostu to rzucę.

Poszłam do pobliskiego sklepu, tworząc sobie liste zakupów w głowie. Najpierw poszłam po jakieś owoce i warzywa potem po inne artykuły.

Kiedy stałam przed półką z moim ulubionym napojem, ktoś wjechał we mnie wózkiem.

- Ała! - spojrzałam się na osobę która to zrobiła i zobaczyłam Karoline, moją przyjaciółkę, gdyby nie ona i nasze spotkanie nie poznała bym Janka.

- Lena? Co ty tu robisz. - powiedziała dziewczyna i podeszła bliżej.

- Jak widać jestem na zakupach. - powiedziłam śmiejąc się. - Jestem u chłopaka.

- Aa no chyba że tak. - powiedziała także śmiejąc się. - Tak wogóle to przepraszam że wjechałam w ciebie.

- Nie no okej.

- Chciałabyś się dzisiaj spotkać? - zapytała Karolina gdy szłyśmy do kasy.

- Czemu nie. O 13 ci pasuje?

- Jasne, tutaj pod parkiem się spotkamy?

- Okej to za godzinę się widzimy.

Powiedziałam i ruszyłam w stronę mieszkania Janka.
Kiedy weszłam do niego w progu stał chłopak.

- Hej, gdzie byłaś? - zapytał.

- W sklepie, spotkałam dawną przyjaciółkę i umówiłam się z nią za godzinę, jak coś. - powiedziałam.

- Okej.

Po tym odłożyłam zakupy do kuchni i poszłam do łazienki. Pomalowałam się lekko, bo do sklepu mi się nie chciało.

Pół godziny później byłam już gotowa. Pożegnałam się z szatanem i wyszłam.
Pod parkiem zobaczyłam Karolinę i do niej podeszłam. Razem pojechałyśmy do łazienek.

_________________________________________

No i kolejny rozdział!

Mam do was pytanie, skończyły mi się
opowiadania do czytania i nie mam co czytać 🤷‍♀️
Jakie opowiadania polecacie?