31.

128 8 3
                                    

Gdy zaczęłam robić jajecznicę, usłyszałam kroki zmierzające w moją stronę. Odwróciłam się w tamtą stronę i zobaczyłam zaspanego Bartka.

- Wyspałeś się? - powiedziałam z uśmiechem.

- Z tobą zawsze - powiedział i oboje się zaśmialiśmy.

Nagle ktoś zadzwonił do drzwi, Bartek podszedł do nich i je otworzył słyszałam że się z kimś sprzecza, a później mnie zawołał.
Podeszłam do drzwi i zobaczyłam Janka.

- Co ty tu robisz jak mnie znalazłeś? - powiedziałam, chciałam się do niego przytulić ale przypomniał mi się wieczór w klubie.

- Przepraszam cię z tamten wieczór byłem pod wpływem nie chciałem żeby to tak wyszło. - powiedział że skruchą.

- Ile razy jeszcze będziemy rozdzieleni, co?! Widocznie nie jesteśmy dla siebie stworzenii... - to drugie zdanie powiedziałam ciszej.

- Nie rób mi tego proszę, kocham cię nie rozumiesz? Przetrwamy to - razem. - powiedział a ja myślałam że Janek zaraz wybuchnie i się rozpłaczę.

- Przepraszam - wyszeptałam zamykając drzwi.

Zsunełam się po drzwiach i usiadłam pod nimi, chowając twarz w kolanach.
Zaczęłam płakać jak opetana, poczułam tylko jak Bartek siada koło mnie i mnie przytula.

- Wszystko będzie dobrze, mała. - powiedział pocieszająco, a ja w tym momencie spojrzałam na niego.

- Nno niewieem - powiedziałam łkając.

- Chodź co ty na to, żeby coś obejrzeć i zjeść lody? - powiedział wstając i podając mi rękę żeby pomóc mi wstać.

- O-okej - powiedziałam wstając, a łzy dalej pchały mi się do oczu.

Wstałam a chłopak objął mnie ramieniem. Usiadłam na kanapie przed telewizorem, Bartek przykrył mnie kocem i włączył telewizor. Następnie poszedł do kuchni wyjmując z zamrażarki lody.

- Co oglądamy? - zapytał podając mi wynalazek bogów.

- Hmm nie wiem, może przyjaciół? - powiedziałam, bo wiem że ten serial zawsze mnie pocieszał w pewnym sensie.

- No i to ja rozumiem, bo już myślałem że w takim humorze wybierzesz jakieś smęty. - powiedział uśmiechając się do mnie co ja próbowałam odwzajemnić ale wyszedł mi jakiś dziwny grymas na twarzy.

Zaczęłam jeść lody i oglądać jeden z moich ulubionych seriali wtulona w ramię przyjaciela.

•*•*•*•

W połowie naszego "seansu" usnęłam, a Bartek mnie przeniósł do sypialni.
Kiedy wstałam czułam się lepiej, ale dalej czułam pustkę.

W trakcie czesania włosów, zadzwonił mi telefon. Na ekranie widniało zdjęcie Anastasji bez zastanowienia odebrałam.

- No hej jak z Jankiem wracacie? - zapytała optymistycznie.

- Z nami koniec, ale to już tak na zawsze.- powiedziałam smutno.

- Co?! Jak to? - zapytała się.

- Nie jesteśmy sobie pisanii, poprostu. - odpowiedziałam.

- Ależ jesteście! Wy musicie być razem! - wykrzyczała do słuchawki.

- Niestety ale to już koniec ostatecznie.

*2 dni później*

Razem z Bartkiem jesteśmy w galerii i wychodzimy właśnie z kina. Pogodziłam się z tym że już nie jestem z Jankiem co boli. Ale bardzo się cieszę że mam takiego przyjaciela jak Bartek.

Z nim nie da się być smutnym, zawsze powie jakiś żart lub poprostu pocieszy.
Nigdzie bym nie znalazła takiego przyjaciela jak on. Co prawda Nastka też jest moją przyjaciółką, ale przedwczoraj gdy rozmawiałyśmy trochę się posprzeczałyśmy i od tamtej pory się nie odzywamy do siebie.

Idąc z Bartkiem spotkaliśmy jego fanów, chłopak oczywiście rozdał autografy i zdjęcia, ale też były pytania typu: "Jesteście razem? ", " Kto to jest, Planek" itp.

My z szatynem mamy czysto przyjacielskie relacje i nigdy nie będziemy w związku. No chyba że tak jak sobie przyrzekaliśmy, że gdy będziemy mieli po 35 lat i nikogo nie będziemy mieli to wtedy się pobierzemy. Ale to było tyle lat temu że nie sądzę żeby to pamiętał.

Gdy tak chodziliśmy po różnych sklepach do mojego przyjaciela zadzwonił ktoś.
Bartek odszedł kawałek, tak że nic nie słyszałam ale ta rozmowa nie była jakaś długa. Trwała może z 3 minuty.
Kiedy skończył rozmawiać podszedł do mnie i uśmiechem na twarzy, już wiedziałam że coś knuje.

- Co ty na to żeby lecieć na wakacje na Malediwy? - powiedział podekscytowany.

- Co? Kiedy? - zapytałam zaskoczona.

________________________________________

Jest kolejny rozdział!
Trochę się pomieszało ale mam nadzieję że mi wybaczcie! ❤

Chciałabym wam też podziękować za każde wyświetlenie, gwiazdkę i komentarz ( nawet te gdzie mnie poprawiacie 😂)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Chciałabym wam też podziękować za każde wyświetlenie, gwiazdkę i komentarz ( nawet te gdzie mnie poprawiacie 😂). Bardzo wiele to dla mnie znaczy, a także motywuje do dalszego pisania.
Bardzo wam dziękuję za to że jesteście! ♥

Wrangler | Otsochodzi Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz