Rozdział 18

2.5K 52 22
                                    

Harry
W oczach Alice pojawiły się łzy. Nie chciałem żeby się obudziła ale cóż.

- Spokojnie, chciałem cię tylko przebrać.

- Nie nie, proszę zostaw mnie. - zaczęła zanosić płaczem jeszcze głośniej.

- Ale nic ci nie zrobię kochanie.

- Chciałeś mnie zgwałcić...nie ja nie chcę.

- Nie chciałem skarbie, proszę uspokoj się.- Ali, zaczęła szybko oddychać i brać strasznie głębokie wdechy.

- Nie.. nie mogę.. od... oddychać.

- Co ci jest? Bierz spokojne wdechy. Niall!

- Pomóż mi... - jej głos slabl, z każdą chwilą.

- Ja nie wiem co mam robić. Niall kurwa!!

Na szczęście w tym momencie przybiegł Niall.

- Jezu co się stało?

- Alice nie może oddychać i się dusi. Pomóż. - w moich oczach też zaczęły pojawiać sie łzy bezsilności. Ona nie może się udusić. Nie może.

- Alice przede wszystkim uspokój się i pomyśl o czymś miłym szybko. Zamknij oczy i odetnij się od nas. Jakby nie przechodziło to krzycz albo machaj ręką jakbyś nie dała rady.

- Ni..nie mogę!

- Dasz radę.- dziewczyna zaczęła wykonywać polecenia i po 5 minutach uspokoiła się i zaczęła normalnie oddychać.

- Już lepiej.

- Miałaś atak paniki. Znowu.

- Jak to znowu? - kiedy był pierwszy atak.

- No bo pierwszy miałem jak mnie biłeś pejczem.

- Przepraszam. - Ali uśmiechnęła się przez łzy.

- Okej. Poprostu się wystraszyłam.

- Ale już jest dobrze?

- Tak.

- Już się bałem że to coś strasznie poważnego.

- Nie, spokojnie.- mina Nialla wyrażał złość.

- Coś się stało Niall? - Alice widać też to zauważyła.

- Nie nic - odpowiedział wkurzony.

- O co ci chodzi teraz?

- O co mi chodzi?

- Tak.

- O to że Harry zgwałcił cię, pobił i miałaś przez niego atak a ty mu tak poprostu wybaczasz. Kobieto to nie jest normalne ty jesteś chora na syndrom sztokcholmski.

-Przestań - jej oczy znowu się zaszklily.

- Niall spierdalaj z tąd.

- Bardzo chętnie - wycedził przez zęby.Jak tylko wyszedł przytuliłem dziewczynę.

- Alice nie przejmuj się nim.

- Ale to prawda Harry. Ja jestem chora bo to nie jest normalne.

- Nie jesteś chora tylko...

- Tylko co?

- Ehh... Nie wiem.

- No właśnie. Jak się z tego wyleczyć?

- Nie wiem ale nie zaprząj sobie tym głowy. Idź spać dalej bo jest dopiero 1 w nocy.

- Dobrze.

<iiiii???? Jak? XD>

Porwana/H. SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz