*ostatnie promienie letniego słońca wpadały przez okno do rozgrzanego gabinetu, w którym Hoseok kończył jeden z projektów, a przynajmniej takie sprawiał wrażenie, bo myślami był już zupełnie gdzie indziej. Pół godziny wcześniej Jimin napisał mu że ma się pospieszyć z pracą, bo przygotował mu niespodziankę, a on od tego czasu nie był w stanie skupić się na niczym innym niż zastanawianie się co takiego mógł wymyślić jego mąż. Postawił kilka ostatnich kresek na kartce i schował projekt do osobnej teczki, ciesząc się że w miarę szybko ze wszystkim sobie poradził, a gdy wychodził już z pokoju, spojrzał jeszcze na stojące ma biurku zdjęcie jego, Jimina i ich małej córeczki Miyeon, zrobione w zeszłe wakacje. Patrzenie na nie zawsze sprawiało że czuł czyste szczęście i wdzięczność za to że ma taką wspaniałą rodzinę. Z zamyślenia wyrwał go dźwięk przychodzącej wiadomości - Jimin zaczynał się już niecierpliwić. Hoseok szybko schował telefon do kieszeni i poszedł do sypialni, gdzie czekał go widok, którego zdecydowanie się nie spodziewał. Jego mąż siedział po turecku na łóżku, mając na sobie jedną ze swoich bardziej znoszonych koszulek i gdy tylko Hoseok przekroczył próg, młodszy rzucił w niego jego starym t-shirtem, o którego istnieniu już dawno zdążył zapomnieć. Zdezorientowany złapał materiał w locie i rozejrzał się po pokoju, zaczynajac zauważać drobne zmiany w wystroju, takie jak prowizoryczny stojak podtrzymujący rzutnik przy jednej ze ścian i białe prześcieradło rozwieszone idealnie naprzeciwko niego na drugiej, oraz dużo innych mniejszych dodatków, czyli pojedyncze zdjęcia przyklejone do zasuniętych zasłon, poduszki w hawajskie wzory rozłożone na łóżku, miski z jego ulubionymi przekąskami stojące na szafce, a nawet sztuczny bluszcz zwisający z lampy. Wszystko to nadawało pomieszczeniu tropikalny klimat i wyglądało na bardzo przemyślane i dopracowane, a Jimin sprawiał wrażenie dumnego z siebie, że sam to wszystko stworzył, za to Hoseok wciąż nie był pewien o co dokładnie chodzi, ale bez żadnych pytań założył rzuconą mu koszulkę i niepewnie zajął miejsce na łóżku tuż obok męża. Jimin nie potrafiąc już dłużej ukrywać ekscytacji, uśmiechnął się szeroko i poprosił jeszcze żeby Hoseok zamknął oczy i bardzo uważnie słuchał, a gdy starszy wykonał polecenie, nie mając już zielonego pojęcia o co tu się dzieje, chłopak włączył coś na laptopie, a do ich uszu zaczęły dobiegać dziwne dźwięki i ich własne głosy (brzmiące o wiele młodziej), kłócące się o to jak należy poprawnie włączać kamerę, po czym rozległ się trzask, a zaraz po nim cichy pisk Jimina i szybkie przeprosiny. Hoseok od razu otworzył oczy uśmiechając się szeroko i odwracając w stronę równie ucieszonego męża, którego natychmiastowo przytulił, rozumiejąc już całą sytuację. Jimin wyłączył na chwilę lecący filmik i powiedział cichutko ‚to już 7 lat Hoseokie', a zamiast odpowiedzi otrzymał długi, czuły pocałunek i pełne miłości spojrzenie swojego wybranka. Hoseok nie mogąc opanować uśmiechu, przesunął się tak, aby siedzieć za Jiminem i objął go w pasie, kładąc głowę na jego ramieniu, a młodszy włączył kolejny filmik - jeden z wielu które nagrali w czasie ich pamiętnych wakacji, podczas których zdecydowali, że przyjaźń nie jest jedynym co ich łączy i wypowiedzieli pierwsze ‚kocham cię'. Cały wystrój sypialni był związany właśnie z tym wyjazdem, a stare koszulki były dokładnie tymi samymi, które mieli na sobie gdy ostatniego wieczoru na wyspie oficjalnie zostali parą. Jimin dopracował każdy najmniejszy szczegół, a Hoseok miał ochotę płakać ze szczęścia, widząc ile pracy i serca zostało włożone w tą niespodziankę. W czasie oglądania kolejnych nagrań, składał delikatne pocałunki na szyi ukochanego, co jakiś czas szepcząc mu komentarze o tym jak pięknie wtedy wyglądał albo jak bardzo chciałby powtórzyć ten wyjazd, tym razem wspólnie z ich małą kruszynką. Gdy dotrwali do ostatniego filmiku, obaj byli już bardzo emocjonalni i przy ostatniej scenie, w której młodsza wersja Hoseoka mówił, że Jimin do końca życia zapamięta to wyjście na plażę, nie byli w stanie powstrzymać łez. Jimin wtulił się mocno w klatkę piersiową ukochanego, a słysząc ciche ‚już wtedy cię kochałem Minnie i wciąż kocham, z każdym dniem coraz mocniej' rozkleił się już zupełnie, co chwilę pociągając noskiem i zarzucając ręce na szyję swojego męża, żeby przyciągnąć go do jeszcze bliższego uścisku. Uspokojenie się zajęło im parę minut, podczas których Hoseok scałowywał łzy z policzków Jimina, cały czas delikatnie go kołysząc. Młodszy odłożył laptopa na szafkę, robiąc im więcej miejsca na łóżku i już w pełni opanowany, spojrzał na swojego męża zupełnie innym wzrokiem niż wcześniej - było w nim mniej czułości, a więcej pożądania. Hoseok przez chwilę był lekko zdezorientowany, jednak mała dłoń Jimina zaciskającą się na jego pośladku dała mu do zrozumienia, że tę noc spędzą dokładnie tak samo jak siedem lat wcześniej i jedynym co czuł w tej chwili było czyste szczęście*
CZYTASZ
Everyday I love you | Jihope/Hopemin one shoty
FanfictionJimin i Hoseok od pierwszego spotkania czuli, że łączy ich więcej niż są w stanie pojąć. Ich związek przeżył naprawdę wiele wzlotów i bolesnych upadków, ale przy każdym z nich odkryli, że tak długo jak mają siebie, wytrzymają wszystko i wyjdą z tego...