*przyjemny zapach pieczonego ciasta unosił się w całej kuchni, wprowadzając domowników w stan relaksu i błogiej radości. Wszyscy byli ubrudzeni mąką i lukrem, a kotek chodził między nimi zlizując słodycz z palców roześmianych dziewczynek. Już z samego rana wszyscy byli w pełnej gotowości do wspólnego pieczenia i gdy tylko Hoseok założył córkom fartuszki, zaczęła się zabawa połączona z przygotowaniem ulubionego ciasta Jimina. Nie obyło się oczywiście bez stłuczonych szklanek i mleka rozlanego po podłodze, jednak nikomu to nie przeszkadzało, bo wszyscy byli po prostu szczęśliwi mogąc przebywać w swoim towarzystwie. Teraz gdy ciasto było już wsadzone do piekarnika, a dziewczynki poszły do łazienki umyć ręce i buzię, Hoseok miał czas żeby przyciągnąć do siebie ukochanego i pocałować go w zabielony nosek. Zaśmiał się cicho, jednak wiedział że gdy za chwilę będzie sprzątał całą kuchnię, nie będzie już taki szczęśliwy, aczkolwiek starał się na razie zbytnio o tym nie myśleć i po prostu cieszyć świadomością że ma przy sobie miłość swojego życia. Położył dłonie na jego biodrach, zupełnie ignorując to że są one brudne i oparł mu głowę o ramię, wzdychając z lekkim zmęczeniem* myślisz że będzie jadalne Minnie? ledwie udało mi się powstrzymać Miyeon przed dodaniem soli zamiast cukru i szczerze mówiąc boję się że mogła to i tak potem zrobić *kręci lekko głową z rezygnacją, jednak wie że nawet gdyby ciasto było zupełnie niezdatne do spożycia, to i tak zjadłby je z uśmiechem na ustach mówiąc że jest dumny ze swoich córeczek, które kocha ponad życie. Czując lekkie znużenie, obejmuje mocniej ukochanego i wykorzystując jego zamyślenie zaczyna go delikatnie łaskotać, chichocząc gdy ten natychmiastowo sztywnieje i zaczyna się wykręcać. Po kilku chwilach niespodziewanie łapie go pod udami i sadza na blacie, stając między jego nogami i cały czas łaskocząc, a gdy Jimin z trudem wydusza cichutkie ‚dość' roześmianym głosem, odsuwa się lekko od niego, po czym znowu przybliża atakując jego usta swoimi. Ich krótki i czuły pocałunek przerywa obrzydzone chrząknięcie małej Miyeon, która stoi w drzwiach zasłaniając oczy swojej młodszej siostrzyczce, po czym przechodzi obok nich kierując się do piekarnika i dodaje po drodze ciche ‚nie przy dzieciach'. Hoseok z trudem opanowując śmiech pomaga Jiminowi zjeść z blatu i razem z córkami wyjmuje gorącą blachę z ciastem z piekarnika, ciesząc się że za chwilę spróbują ich wspólnego dzieła*
CZYTASZ
Everyday I love you | Jihope/Hopemin one shoty
FanfictionJimin i Hoseok od pierwszego spotkania czuli, że łączy ich więcej niż są w stanie pojąć. Ich związek przeżył naprawdę wiele wzlotów i bolesnych upadków, ale przy każdym z nich odkryli, że tak długo jak mają siebie, wytrzymają wszystko i wyjdą z tego...