Zajęłam już swój pokój na górze, na wielkie szczęście daleko od tych dwóch debili. Za niedługo chcą iść popływać, więc ja zostanę w domu.
Zaczynam rozpakowywać rzeczy z walizki do półek. Bardzo mi się podobają te domki, jest tu milutko oraz przytulnie.
Słysze pukanie drzwi i po chwili do środka wchodzi Harry. Człowieku, czy ty tutaj też nie chcesz mi dać spokoju?
— co chcesz? — pytam i staje na równe nogi, zakładam ręce na piersi i Opieram się o szafę.
— pogadać. — odpowiada a ja uśmiecham się irytująco pod nosem.
— nie mamy o czym Harry, wyjdź.
Chłopak wzdycha głośno i przewraca oczami. Stoi dalej tam gdzie stał ale nie wychodzi, nie rozumie prostych słów? Podnoszę jedną brew i macham dłonią w stronę wyjścia ABY KURWA WYSZEDŁ.
Chłopak się śmieje, poprawia swoje bujne loki - jak zawsze.
— nie wyjdę, pierw ze mną pogadaj. — mówi i wkłada dłonie do kieszeń swoich spodni.
— o czym?
— o nas.
Wybucham śmiechem a chłopak lekko się spesza.
— jesteś śmieszny. O nas? Nas nie ma Styles.
— No Stella...
Idę w jego stronę, otwieram drzwi i znów mu mówię, aby wyszedł. Chwilę się opierał tego i chciał zostać aby porozmawiać, ale Harry, ja nie chcę.
Zamykam drzwi i Opieram się o nie, zaczynam patrzeć w sufit i po chwili widzę trochę zamglony obraz. Przecieram oczy dłońmi i już jest w miarę okej.
To te pierdolone łzy.
Siadam na ogromnym łóżku małżeńskim które mi się akurat przytrafiło i wyciągam telefon.
Wybieram numer do Camerona, przykładam urządzenie do ucha i rzucam się na łóżko.
— hej kochanie. — słyszę głos Camerona, odrazu na mojej twarzy pojawia się uśmiech.
— heej. Co tam?
— nudno, zaraz jadę się przejechać z kumplami i może na jakieś piwo a ty co tam?
— jest super. — skłamałam.
— jak tam twoi byli?
— nie ma ich, całe szczęście.
CZYTASZ
SEND SMILE (2CZ SEND NUDES)
FanfictionPo skończeniu znajomości z Harrym, Stella zaczyna nowy rozdział w życiu. Zaraz po incydencie na festiwalu zmienia szkołę, a nawet rodzinę przez problemy jej matki. Co się stanie, gdy wakacje będzie musiała spędzić z starymi znajomymi? W tym z Harrym...