31

5.3K 202 20
                                    

Cameron
Stella!

— telefon mi sie rozładował. — mówię patrząc na wyłączający się telefon.

— jak sie skontaktujesz z Harrym? — pyta blondyn.

— znajdzie mnie chyba.

— okej. — chłopak lekko się uśmiecha i wyciąga z nerki papierosy oraz zapalniczke. — chcesz? — pyta.

— nie będę palić tutaj, ty będziesz? — pytam zaskoczona.

— nikt nie widzi. — wzrusza ramionami i wkłada papierosa między wargi po czym odpala czerwoną zapalniczką.

— albo daj. — uśmiecham się a chłopak daje mi jednego papierosa, powtarzam te ruchy co on.

Zaciągam się pierwszy raz od bardzo dawna, miałam z tym przestać i zacząć nowe życie, ale kusi.

Spoglądam na chłopaka i zauważam że ten pali niesamowicie szybko, bierze buch za buchem.

— dlaczego palisz tak cholernie szybko? — pytam powoli zaciągając się.

Uśmiecha się zjawiskowo ukazując śnieżno białe zęby.

— wszyscy palicie dla przyjemności, ja po to aby umrzeć. — mówi cicho.

Głębokie.

Nie odpowiadam i znów się zaciągam.

Rozglądam się i widzę wysokiego bruneta przebijającego się przez tłum, Harry.

Widzi mnie, na co lekko się uśmiecha i przyśpiesza kroki.

— Stella. — mówi cicho i mocno mnie przytula. — nic ci nie jest.

— nie przesadzaj Harry. — odpowiadam i odpycham go lekko od siebie.

— Colin. — odzywa się blondyn i podaje dłoń Harremu na co on odpowiada swoim imieniem.

— idziemy do domu? Wyglądasz fatalnie.

— nie wiem gdzie są dziewczyny. — odpowiadam zakłopotana i rzucam peta gdzieś w tłum.

— są przed wejściem, czekają na nas. Chodź. — podaję mi dłoń aby pomóc wstać.

— poradzę sobie. — wstaje na równe nogi bez żadnej pomocy.

— chwiejesz się, ile wypiłaś? — zadaje mi pytanie będąc niesamowicie blisko mojej twarzy przez co czuje się lekko nieswojo.

— nie wiem. — odsuwam się o dwa kroki do tyłu i ruszam w stronę wyjścia.

SEND SMILE (2CZ SEND NUDES) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz