Ja
Oczywiście, nie mam nic przeciwkoCameron
Świetnie, będę jutroUśmiecham się do telefonu i Schodze z łóżka, podchodzę do walizki i szukam czegoś co mogę ubrać.
Biorę krótką białą sukienkę, ręcznik i czystą bieliznę.
Wchodzę z pokoju.
— kurwa. — przeklinam sama do siebie i wracam do ubrań, wyjmuje z kieszeni walizki tego czego oczywiście zapomniałam. Czyli szamponu do włosów i żelu pod prysznic.
Wychodzę z pokoju i ruszam na dół do ubikacji aby się ogarnąć.
Mijając salon witam się szczęśliwa z resztą.
— kibel zajęty. — mówię i wchodzę do ubikacji odrazu zamykając drzwi na klucz.
Kładę ubrania na szafkę a ręcznik wieszam na malutki wieszak. Rozebrana wchodzę pod prysznic i puszczam wodę. Na początku czuję zimną ale z czasem leci gorąca.
Woda mnie idealnie otula, nalewam trochę żelu na dłoń i zaczynam wmasowywać go w ciało, po czym zaczynam myć włosy szamponem o zapachu wanilli.
Umyta wychodzę i otulam się ręcznikiem, oczywiście nie zapominam o zakręceniu wody.
Ubieram się i wkońcu mogę wyjść z ubikacji.
— ale masz mokre włosy. — mówi Nicole gdy wchodzę do salonu.
— nic dziwnego. — odpowiadam. — co dziś robimy?
— znów plaża? — pyta Luke.
— może być.
— nieźle wczoraj Stella zabalowałaś, jak przyjechałaś z Harrym to wyglądałaś jak kupa nieszczęścia, ledwo do domku weszłaś. — odzywa się Dylan. Wywracam oczami ale na mojej twarzy pojawia się lekki uśmiech, lubię się sama z siebie śmiać.
— właśnie, jest sprawa. — oznajmiam i siadam na kanapie obok Alice, biorę od niej jednego papierosa za jej zgodą i zapalniczke, po czym odpalam. —jutro przyjedzie tutaj Cam.
— co? — odzywa się Nico.
— no. — zaciągam się papierosem. —Harry, będziesz musiał się wynieść z mojego pokoju.
— to gdzie ja mam niby spać?
— tutaj, na kanapie.
CZYTASZ
SEND SMILE (2CZ SEND NUDES)
FanfictionPo skończeniu znajomości z Harrym, Stella zaczyna nowy rozdział w życiu. Zaraz po incydencie na festiwalu zmienia szkołę, a nawet rodzinę przez problemy jej matki. Co się stanie, gdy wakacje będzie musiała spędzić z starymi znajomymi? W tym z Harrym...