— musisz iść na podłogę, nie będę spać obok ciebie.
— czemu?
— idź na podłogę. — mówię stanowczo do Stylesa.
— o boże. — mamrocze i Wywraca oczami ale nie musiałam długo prosić bo odrazu zszedł na podłogę. — wezmę jedną poduszkę i koc, chyba że do tego też masz problem? — pyta z sarkazmem.
— bierz, byle byś nie był ze mną na jednym łóżku.
Chłopak przytakuje i bierze to co miał wziąć i sciela na podłodze. Uśmiecham się szeroko i wchodzę pod cieplutką i przyjemną kołdrę. Zamykam oczy i powoli już zasypiam, jestem strasznie zmęczona więc uśpienie się przychodzi mi bardzo szybko.
— Stella... — słyszę cichy głos loczka i momentalnie zrywam się ze snu, wywracam oczami i nie odpowiadam lecz próbuje się dalej uśpić. — Stella.
— czego Chcesz? Nie budź mnie, spać chce. — mówię lekko agresywnie i wtulam się w kołdrę.
— czemu się wyprowadziłaś? Zgrana ekipa z nas była.
— zgrana ekipa?
— tak.
Jesteś głupi człowieku, pobiłeś mnie i twierdzisz że to była zgrana ekipa. Widocznie do niej nie należałam.
Nabieram mocno powietrza i siadam po turecku na łóżku.
— pobiłeś mnie i twierdzisz że to była zgrana ekipa?
— byłem naćpany. — odpowiada bez namiętnie i także siada lecz dalej na podłodze. — nie wiedziałem co robię pozatym gdybym wiedział że ty to ta cudowna Stella z Twittera to...
— w ogóle byś się ze mną nie spotkał prawda? Zablokowałbys mnie i udawał że nie istnieje. — przerywam mu.
— nie, daj mi dokończyć okej?
— szybko bo marnujesz mi minuty które mogę poświęcić na super sen.
— byłbym szczęśliwy że mieszkasz tak blisko, pokochałem Cię i nie miałbym zamiaru wszystkiego niszczyć i będę się starał żebyś mi wybaczyła za ten durny incydent.
— mogę już iść spać?
— no i nadal Cię kocham. Dobranoc.
CZYTASZ
SEND SMILE (2CZ SEND NUDES)
FanfictionPo skończeniu znajomości z Harrym, Stella zaczyna nowy rozdział w życiu. Zaraz po incydencie na festiwalu zmienia szkołę, a nawet rodzinę przez problemy jej matki. Co się stanie, gdy wakacje będzie musiała spędzić z starymi znajomymi? W tym z Harrym...