23

6.1K 203 16
                                    

— gotowa?

— chwila Styles, jeszcze usta pomaluje. — mówię i robię to co powiedziałam przed malutkim lusterkiem w łazience. — gotowa. — odpowiadam i wychodzę. Biorę małą torebkę z stołu w salonie do której spakowałam ręcznik, krem, kosmetyki i inne pierdoły i razem z loczkiem wychodzę z domku zamykając oczywiście drzwi na klucz.

— oni poszli z buta więc my możemy jechać bo Luke zostawił samochód. — oznajmia pokazując kluczyki od BMW.

— jak ty jeździć nie umiesz.

— ja jadę, ty możesz iść. — odpowiada i idzie w stronę samochodu natomiast ja zamierzam iść na nogach ponieważ krótki spacerek dobrze mi zrobi tymbardziej że jest bardzo ładna pogoda, w sumie idealna na wakacje nad wodą.

Harry już wsiadł do samochodu i widzę jak go odpala a ja już jestem na chodniku, dwadzieścia minut drogi nad wodę jest okej, więc po co mu samochód? Idiota.

— wsiadaj. — mówi odsuwając szybę samochodu i podjezdzajac koło mnie.

— nie. — odpowiadam nie patrząc na niego i idę dalej.

— nie kłóć się, tylko wsiadaj. — mówi znów a ja mu ulegam i się zgadzam, chłopak zatrzymuje swój samochód a ja wsiadam z przodu obok niego. Zapinam pasy a Styles włącza jakąś nieznajomą mi piosenkę, lekko podgłaśnia i rusza z uśmiechem.

Po pięciu minutach parkujemy na parkingu przy jednym z barów który znajduje się obok miejsca do którego właśnie przyjechaliśmy. Wychodzę z samochodu i biorę swoją torbę a zaraz za mną Styles.

Podchodzimy do bramki i płacimy dziesięć złotych za wejście a po tym szukamy rozłożonych znajomych.

— tam są. — mówi Styles i pokazuje palcem na Luka który smaruje Alice kremem po plecach lecz Nicole i Dylana nie widzę. Idziemy w ich stronę i się rozglądam i właśnie zauważam Nicole chlapiącą swojego chłopaka który po chwili bierze ją na barana i wrzuca do wody.

— hej. — mówię i wyciągam z torby koc aby go rozłożyć.

— zapomniałem koca. — odzywa się Harry przeglądając swój plecak a po chwili zaczyna patrzeć się na mnie. — mogę usiąść na twoim prawda? Dzięki.

Fajnie że ci nawet nie odpowiedziałam.

— robisz to specjalnie. — prycham i zdejmuje biały top pod którym mam fioletowy stanik kąpielowy.

I niestety kątem oka widzę Stylesa wpatrującego się we mnie z zachwytem.

— powiem Ci. — mówi cicho w moją stronę. — wyglądasz idealnie jak na Twitterze. — dodaje prosto w moje ucho.

— spieprzaj. — odzywam się głośno i zdejmuje dresowe spodenki z Adidasa okazując mój duży tatuaż na udzie.

SEND SMILE (2CZ SEND NUDES) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz