46

5K 181 42
                                    

— idziemy dziś na plażę? Ma być ładna pogoda. — mówi Alice.

— możemy. — odpowiada Luke.

— za godzinę przed drzwiami! — krzyczy zadowolona Alice i ucieka na górę a ja wtulam się w ukochanego.

— co u dziewczyn? Tęsknię za nimi.

— są razem, świetnie. — odpowiada bez namiętnie.

— coś nie tak?

— wszystko dobrze skarbie, cieszę się że wkońcu jestem z tobą. — odpowiada i całuję mnie w czubek noska na co lekko się uśmiecham.

*

Stoję przed drzwiami ze wszystkimi lecz nie wyjeżdżamy tylko czekamy na Camerona który zgubił telefon gdzieś w pokoju i musi go znaleźć.

— była umowa. — mówi Styles po cichu stojąc obok mnie.

— nie było umowy. — odpowiadam beznamiętnie i prycham.

— wiesz że mogę powiedzieć mu co zaszło i pokazać zdjęcie? Odrazu powiedzieć o pixie, może alkohol jakoś zniesie ale wątpię że narkotyki tak.

— nic między nami nie zaszło, przestań już pierdolić.

— zaszło, przyszłaś pijana i sama się na mnie rzuciłaś, wyszło tak że bez zabezpieczenia więc miej nadzieję że dziecka nie będzie, bo chyba tymbardziej Cameron nie będzie Cię chciał. No chyba że powiesz że to jego dziecko.

— jesteś jebnięty.

— jebałem to wczoraj Ciebie, nie mów że się nie podobało. — mówi namiętnie prosto do mojego ucha i wędruje ręką po plecach.

— przestań Styles. — wkurzam się i go odpycham. Dobrze ze w tym momencie bo właśnie podchodzi do mnie Cameron.

— wziąłem wszystko co potrzebne, jedziesz ze mną moim samochodem? — pyta Cam.

— tak.

SEND SMILE (2CZ SEND NUDES) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz