||A. Stękała x P. Wąsek|| Bromance

330 29 13
                                    

Paweł: Idziesz na skitouring do Zakopanego? 
Andrzej: A Ty idziesz? 
Paweł: No. 
Andrzej: Ja nigdy nie byłem na skitouringu. 
Paweł: No to idealnie! Skopcimy się i idziemy w długą, będą nas dwa tygodnie szukać. 

~ Fragment ostatniego livestreama Andrzeja Stękały przed Planicą, 2022 rok. 

***

Jak postanowili, tak też uczynili. Po wyjątkowo trudnym sezonie Pucharu Świata, który na sam koniec przyniósł im dodatkowe, niekoniecznie pozytywne emocje, potrzebowali odskoczni w swoim, niekoniecznie do końca poprawnym, stylu. 

Na skoczni i przed kamerami to Andrzej był... bardziej. Bardziej pewny siebie, bardziej otwarty, bardziej medialny, głośniejszy, zdolniejszy, lepszy. Paweł wydawał się stać dumnie w jego cieniu, znacznie cichszy, spokojniejszy i nieśmiały. Ale prywatnie było nieco inaczej. Odwrotnie wręcz. To Paweł wyciągał Andrzeja z domu, on wymyślał rozrywki, on ciągnął do ludzi i przygód, podczas gdy Andrzej najlepiej czuł się w zaciszu własnego domu. Ewentualnie gdziekolwiek indziej, byle u boku swojego przyjaciela. No i nie ma co ukrywać, chociaż to Andrzej lepiej skakał na nartach, Paweł za każdym razem ogrywał go podczas wyścigów w Assetto Corsa Competizione. Krótko mówiąc, uzupełniali się idealnie. 

Więc tak, pomysł z wzięciem udziału w skitouringu był pomysłem Pawła, do którego Andrzeja nie trzeba było jakoś szczególnie przekonywać. Wystarczyła mu informacja, że pójdą we dwóch oraz że wezmą ze sobą dodatkowe rozrywki. 

W dzień poprzedzający wydarzenie dogadali jeszcze wszystkie szczegóły, spakowali narty, raki i wszystkie inne potrzebne rzeczy, a z samego rana spotkali się już na początku trasy w Kuźnicach. Stamtąd ruszyli trasą narciarską na Halę Kondratową, po drodze zatrzymując się w dosłownie każdym schronisku, żeby wypić porządną porcję grzańca. Pogodę mieli piękną, wiosenne słońce mocno grzało, a bezchmurne niebo kontrastowało z ośnieżonym krajobrazem. Po dotarciu do celu schemat był ten sam. Schronisko - grzaniec - relacja na Instagrama i wyjście. Tym razem jednak nie ubrali nart od razu, najpierw rozejrzeli się dookoła, napawając się pięknymi krajobrazami i ogólną aurą. 

- Pięknie, co? - spytał Paweł, wyraźnie dumny ze swojego pomysłu. 

- Noo... - przytaknął zachwycony Andrzej. - Aż żal, że już wracamy. 

- Nie wracamy. 

Zanim lekko dotknięty procentami umysł Andrzeja zdążył przetworzyć informację, jaką właśnie otrzymał, Paweł już kierował się z powrotem na szlak. 

- Jak to nie wracamy? - zdziwił się Stękała. 

- Musimy dotrzeć jeszcze w jedno miejsce. 

- Gdzie? - spytał, doganiając młodszego kolegę. 

- Tam - Paweł kijkiem wskazał na szczyt, doskonale znany nie tylko im, ale również każdemu polakowi. - Na Giewont. 

Andrzej rozchylił lekko usta i przystanął, zaskoczony informacją, którą właśnie usłyszał. 

- No ja tam nie wyjdę! 

- No chodź, marudo. Wyjdziesz. 

- Jak wyjdę to nie zejdę!

- To cię popchnę i zatrzymasz się przy schronisku. 

- Ty naprawdę jesteś dla mnie miły tylko w wywiadach - prychnął Andrzej, mimo wszystko dzielnie krocząc za Pawłem. - A ja cię tak wspieram.

- Wspierasz mnie? - zaśmiał się Paweł. - Ledwo mnie nie ma z tobą przez jeden weekend i zaraz słyszę, że masz innego... Przyjaciela. 

- Bo tęsknię i usycham z samotności!

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 08, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

||Ski Jumping | One shots ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz