17

55 2 0
                                    

Stałam z Maddie na lotnisku. Zauważyłam całe One Direction. Wiedziałam że będą lecieć z nami. W sumie fajnie.

Maddie była potwornie podekscytowana, bo kochała 1D. Ja osobiście jakoś ich nigdy nie słuchałam, ale ona? Psychofanka.

- O jezu jacy oni są przystojni! - Pisnęła Maddie, a ja się zaśmiałam.

Oczywiście wokół chłopaków była masa fanek i ochroniarzy.

Podeszłam do Paula, czyli „drugiego ojca" chłopaków. Tylko jego znałam.

- Nelly? To serio ty? - zaśmiał się Paul. - Dawno cię nie widziałem.

- Taaa, pare lat. Możemy przejść?

Paul przeprowadził nas przez tłum.

- Nel! - krzyknęli chłopcy.

- Heey. Chłopaki, to jest Maddie, która zaraz wybuchnie ze szczęścia że was pozna. - zaśmiałam się.

- Zaraz... To wy znowu jesteście razem? - spytał Louis patrząc na mnie i Harry'ego.

- Nie, nie. Jesteśmy przyjaciółmi.

- Narazie. - wtrącił Harry ze śmiechem, a ja myślałam że coś mnie zaraz trafi.

Maddie przywitała się z całym 1D. Porobiła sobie z nimi zdjęcia, i porozmawiała.

Nawet już nie pamiętam jak to było kiedy nie byli sławni...

Okazało się, że wszyscy mamy siedzenia obok siebie. Harry wepchnął się obok mnie, Maddie usiadła obok Louisa, a Niall, Zayn i Liam usiedli obok siebie.

Patrzyłam w okno jak samolot startuje. Czekają nas długie loty i przesiadki...

Z Harry'm nadrabialiśmy zaległości. Opowiadałam mu o moim życiu, a on mi o swoim.

- A może przyjdziesz na nasz koncert?

- No... Nie mam teraz przez pare dni nic do roboty, więc czemu nie?

Harry się uśmiechnął.

- Ale nie chcę być atakowana przez psychofanki. - Powiedziałam ze śmiechem.

- Spokojnie. - odpowiedział Harry ze śmiechem.

Kiedy wreszcie wylądowaliśmy w Sydney, wzięliśmy taksówki.

Maddie, Ja i Harry pojechaliśmy do mnie, bo Harry kazał mi pokazać mu moje mieszkanie.

Boję się trochę reakcji Mike'a.

Reszta pojechała do hotelu.

Weszliśmy do mieszkania. Ja poszłam do łazienki szybko się ogarnąć a Harry oglądał mieszkanie.

POV Mike'a

Siedziałem sobie na kanapie oglądając jakieś gówno które leciało akurat w telewizji kiedy nagle słyszę dźwięk otwieranych drzwi.

Pewnie Nel wróciła.

Jednak zamiast niej w drzwiach od salonu pojawia się pewien wysoki brunet.

Harry Styles w moim mieszkaniu??

Nie żebym słuchał One Direction, bo wcale nie słucham.

Little white lies // Harry Styles Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz