38.

43 3 1
                                    

POV Harry'ego

Poszedłem na to durne spotkanie. W sali siedzieli wszyscy. Oczywiście oprócz Zayna...

Usiadłem obok Nialla który siedział przygnębiony. Tylko Vanessa miała dobry humor. Wkurwiała mnie strasznie.

- A więc, na poprawę humoru mam pomysł na collab. Zresztą ta osoba się już zgodziła.

Podniosłem lekko głowę. Zawsze chciałem zrobić collab z kimś fajnym.

- Z kim? - spytał Louis.

- Z Taylor Swift. - Powiedziała Vanessa.

Mogę przysiądz że zauważyłem w jej oku błysk.

- Nagracie z nią też teledysk z genialnym finałem. - Pisnęła. - Harry, pocałujesz Taylor.

Co kurwa.

- No to jest chyba jakiś żart. Nie ma mowy. - powiedziałem.

- No chyba że chcesz żeby modest cię zwolnił. - syknęła.

Lekko się przestraszyłem. Ona chyba nie ma takiej mocy prawda? Nie może mnie zwolnić. Znaczy, modest może. Ale nie ona.

- Nie zrobisz tego. - syknąłem.

- Zrobię jeśli będzie trzeba. Zależy mi na popularności zespołu. - wyszczerzyła się.

Chciałem wstać, ale Horan mnie powstrzyma.

- Nic nie zrobisz. - szepnął.

Podniosłem ręce do góry.

- Dobra, poddaję się. Mam dość. Kontynuujcie to wszystko jak chcecie, ale ja odchodzę.

- Nie możesz. - zaczął Louis.

- Mogę zrobić wszystko Louis. Mam dość. Mam serdecznie dość Vanessy. Nie widzisz że ona wszystko zjebała!?

- Wypraszam sobie. - oburzyła się blondynka.

- Wal się. - syknąłem i wyszedłem wkurzony.

Zanim jednak całkowicie wyszedłem z sali, zatrzymałem się. Odwróciłem się i popatrzyłem na chłopaków.

- Ktoś idzie ze mną? - spytałem.

Nikt się nie odezwał.

- Ja idę. - powiedział nagle Horan.

- To ja też. - stwierdził Louis.

- Spierdalaj Vanessa. - powiedział Liam i podszedł do nas.

Uśmiechnąłem się lekko.

- Jutro mamy występ w xfactorze. - powiedział Niall. - Co robimy? - spytał.

- Zaśpiewamy. Ale to będzie nasz ostatni koncert. - odpowiedziałam.

Wszyscy posmutnieli.

- Wrócimy z hukiem. - powiedział Louis. - Za parę lat.

- Tak. - odpowiedział Liam.

Little white lies // Harry Styles Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz