RAVEN:
Gdy obudziłam się następnego dnia, koło południa, Wayne'a nie było przy mnie. Zdziwiło mnie to odrobinę, ale uznałam że widocznie musiał wyjść. Z resztą było już późno. Ubrałam się i poszłam zrobić sobie śniadanie.
-Cześć.-Przywitałam się z resztą drużyny, kiedy weszłam do pokoju głównego.
-Hej, Rae.-Uśmiechnął się Logan, jak pozostali.
Podeszłam do blatu i wstawiłam wodę na herbatę. W oczekiwaniu na wrzątek, zaczęłam zastanawiać się gdzie jest mój chłopak.
Widząc moją zamyśloną minę, Anders mnie zagadnęła.
-Myślisz o Damianie?
-Skąd wiesz?-Zdziwiłam się.
-Rumienisz się!-Krzyknął Blue, z drugiego końca pokoju, nie odrywając się od konsoli
-Tak. Zastanawiam się, gdzie zniknął.-Zalałam zioła.
-W zasadzie mnie też to zastanawia. Nie widziałam go od wczoraj...
-Oby nic się nie stało...-Zmartwiłam się.
-To Damian. Umie o siebie zadbać.-Uśmiechnęła się pocieszająco Tamaranka.
Wtedy usłyszeliśmy dzwonek do drzwi.
-Widzisz? To pewnie on.
-Dlaczego po prostu nie wejdzie?-Zastanowiłam się.
-Bo to nie Wayne.-Zmiennokształtny zerknąć na ekran.-To gliny.
Policja? Mam złe przeczucia...
Wpuściliśmy mundurowych do salonu.
-W czym możemy pomóc?-Zapytała Kory, również zmartwiona. Zazwyczaj jeśli czegoś chcieli, aktywowali alarm. Rzadko do nas przyjeżdżali.
-Szukamy jednego z was. Tytana o pseudonimie Robin.
Zakręciło mi się w głowie.
-Coś mu się stało?-Jako pierwszy obudził się Beetle.
-Jest oskarżony o pobicie z włamaniem i kradzieżą.KONIEC III SEZONU
To dobrej nocy
ZWIASTUN IV SEZONU
Czy Damian rzeczywiście jest złodziejem? Drużyna wierzy w jego niewinność i rozpoczyna wyścig z czasem, by uratować jego alter ego przed zdemaskowaniem przez policję czy innych więźniów z celi Robina.
CZYTASZ
|DAMIRAE| Rachel Roth-Zła krew...
FanfictionRachel Roth to po prostu dziwna nastolatka. Tak przynajmniej myślą wszyscy jej rówieśnicy, zresztą jak ona sama. Samotna dziewczyna posiada pewną moc, o której wie tylko jej matka. Do czasu...