/NIESPRAWDZONY, trochę chaotyczny, obiecuję k i e d y ś go sprawdzić/
Jeongguk
⎯ Agresor, co się tak szczerzysz do telefonu? ⎯ usłyszałem czyjś głos i podniosłem głowę do góry. Przede mną stał Yoongi, który szczerzył się złośliwie, jak to często miał w zwyczaju. Skrzyżował dłonie na klatce piersiowej i nie musiał nawet pytać - wiedział doskonale, co robię.
⎯ Nie szczerzę się! ⎯ pisnąłem, co ani trochę nie przekonało go, a wręcz przeciwnie, sprawiło, że jego uśmiech się jeszcze bardziej poszerzył. Czułem, że moje policzki powoli zaczynają przemieniać się w dwa buraki, dlatego odwróciłem wzrok, a Yoongi korzystając z mojej nieuwagi, wystawił rękę przed siebie i zabrał mi telefon.
⎯ Masz fatalny refleks ⎯ skomentował, śmiejąc się pod nosem. W tym momencie przestałem być pewien tego, że rozmawiał z osiemnastolatkiem. Min cieszył się jak dziecko, gdy przeglądał moje prywatne wiadomości. ⎯ Co ja tu widzę...Wasz romans rozkwita. Jestem pod wrażeniem, naprawdę i jeszcze te serduszka. Jeon Jeongguk, nie mieliście trochę przystopować? ⎯ zapytał głupkowato, a ja zacisnąłem zęby i z trudem powstrzymywałem się właśnie od wymierzenia mu ciosu w policzek. Szybko wyszarpałem mu z rąk swoją własność i schowałem ją do kieszeni dresów. Oparłem się o ścianę, krzyżując nogi oraz dłonie i poprawiłem ramię torby, które nieustannie spadało mi z ramienia. Frustrujące.
⎯ To tylko przyjacielskie serduszka, daj spokój ⎯ przewróciłem oczami. Zresztą, po co mu się tłumaczyłem?
⎯ Lepiej skup się teraz na meczu, a nie na swoim przyszłym chłopaku ⎯ polecił mi i wyminął mnie, kierując się w stronę wejścia do szatni przy której stałem. ⎯ I nie myśl sobie, że wybaczyłem ci to, jak porzuciłeś mnie i zostawiłeś na pastwę losu Seokjina i jego durnych kumpli. Mogłem pójść wtedy z tobą i Namjoonem! ⎯ Gorycz w jego głosie była słyszalna zapewne nawet z kilometra. Doskonale wiedziałem, że Yoongi nadal jest obrażony, a raczej świetnie udaje obrażonego, choć od tamtego wydarzenia minęło już sporo czasu.
CZYTASZ
Skool Luv Affair | Jikook ✓
FanfikceJeon Jeongguk to osiemnastolatek, który na widok wszystkiego co romantyczne ma ochotę zwymiotować. Dla niego związki są przereklamowane, a prawdziwa miłość nie istnieje. Do tego twardo stąpa po ziemi i nie zamierza zbyt szybko zmienić swego nastawie...