Rano wysłałaś tak jak codziennie.
TWÓJ STRÓJ:
JENNIE: Zjesz coś?
Y/N: Nie jestem głodna.
JENNIE: Dobrze to chodźmy.
Poszłyście do szkoły.
Usiadłyście na swoich miejscach.
JENNIE: Taehyung, jak tam twoje życie towarzyskie?
Y/N: Ale żeś z pytaniem wyjechała.
JENNIE: No co?
Y/N: Nie pyta się za bardzo o takie rzeczy. *Szepnęłaś*
JENNIE: Spokojnie.
Y/N: Ale po co o to pytasz?
MYŚLI JENNIE: Jest samotna, trzeba jej kogoś znaleźć.
JENNIE: Zobaczysz.
JIMIN: Jennie, przecież wiesz że każda dziewczyna leci na Bangtanów.
JISUNG: Bananów?
JUNGKOOK: Bangtanów idioto. *Zaśmiał się*
JISUNG: Straykids też nie jest niczemu sobie.
YOONGI: Racja.
JENNIE: Ale ja się zapytałam Tae.
TAEHYUNG: Nie wiem co powiedzieć...
JENNIE: No opowiadaj, do lekcji trochę czasu zostało.
HOSEOK: No każda dziewczyna chce się do nas dobierać, a na pewno do Taehyunga.
YOONGI: Ja myślę, że Taehyung i inny z naszego zespołu nie są tacy , że wykorzystają jedną a potem pójdą do drugiej.
NAMJOON: Raczej mają jedną, którą kochają i są jej wierni.
JENNIE: Tae a ty nic nie powiesz?
TAEHYUNG: A co mam powiedzieć..?
Y/N: Nie męcz go.
TAEHYUNG: Tak naprawdę.. Jest taka jedna.. *Spojrzał na ciebie, a ty odwróciłaś wzrok*
JENNIE: Dasz jakieś podpowiedzi?
TAEHYUNG: W sensie?
JENNIE: Czy chodzi no naszej szkoły, ile ma lat, jak ma na imię i czy jest Azjatką. *Szturchnęła Cię Jennie*
Y/N: Jennie jeśli ktoś mu się podoba , zostawmy to jemu. Pewnego dnia dowiemy się co to za szczęściara. Może to będzie Tzuyu a może Jihyo albo jakaś inna.
JIMIN: Tzuyu? Jihyo? Niee, nie ma szans aby to były one. Zapewne to jest ktoś z naszej klasy, ale to nie będą one. *Już coś sugerował*
JUNGKOOK: Jest nowa? *Specjalnie powiedział, dając Jennie podpowiedź*
CZYTASZ
Bangtan and Y/N
FanfictionTo jest tak jakby fanfik , ale zresztą sami zobaczycie. Postanowiłam że napisze coś takiego, bo zauważyłam, że ludzie to lubią. Chodź piszę już chyba 4 książkę, ale mam nadzieję, że ta będzie szybko opublikowana i ktoś ją polubi. Naprawdę się stara...