RANO
Obudziłaś się.
Zobaczyłaś:
Y/N: Hyunjin..?
HYUNJIN: Co jest?
Y/N: Nie śpisz...?
HYUNJIN: Jak widać nie.
Y/N: Co ty robisz..
Hyunjin zbliżył się do ciebie.
Y/N: Hyunjin co ty robisz..
HYUNJIN: Chciałaś abym został.
Odsunął się.
Y/N: Serio? Kazałam ci zostać?
HYUNJIN: Byłaś pijana.
Y/N: Piłam?! A no tak..
Do twojego pokoju wszedł tata.
TATA: Y/n! Wszystkiego najlepszego!..
Y/N: Tata?
Odsunęłaś się od Hyunjina.
TATA: Przepraszam, że wczoraj nie złożyłem ci życzeń i nie zadzwoniłem, ale miałem dużo pracy. Musiałam odkręcić jakoś Taehyunga za to, że zrobił ci niespodziankę.
Y/N: On wymyślił tą niespodziankę?
TATA: No jasne.
HYUNJIN: Była bardzo udana. *sarkastycznie*
Y/N: Hyunjin..
TATA: Co on robi w twoim pokoju.. W twoim łóżku..
Y/N: Tato wszystko wytłumaczę... Ale idź do salonu, bo muszę z nim porozmawiać.
TATA: Dobrze.
Poszedł i zamknął drzwi.
Y/N: Wczoraj wieczorem.. Do czegoś doszło..?
HYUNJIN: Nie, możesz być spokojna. Nie skrzywdzę cię.
Y/N: Na całe szczęście.
HYUNJIN: Ale było by fajnie..
Y/N: Hyunjin....
HYUNJIN: No co?
Podszedł do ciebie.
Y/N: Ja mam chłopaka.. .
HYUNJIN: Który cię zdradził!
Y/N: Nie jestem pewna.. czy on tego chciał.. a co jeśli on ją odepchnął..?
HYUNJIN: Błagam..
Y/N Chodź, tata czeka.
Poszliście do salonu, w którym siedział twój ojciec.
CZYTASZ
Bangtan and Y/N
FanficTo jest tak jakby fanfik , ale zresztą sami zobaczycie. Postanowiłam że napisze coś takiego, bo zauważyłam, że ludzie to lubią. Chodź piszę już chyba 4 książkę, ale mam nadzieję, że ta będzie szybko opublikowana i ktoś ją polubi. Naprawdę się stara...