Pogadaliśmy chwilę i zbieraliśmy się już do domów.
Nie mogłaś stanąć na nogę.
Y/N: Fuck.. *Szept do siebie*
TAEHYUNG: Aż tak bardzo boli? Zaniosę cię.
Y/N: Nie, poradzę sobie.
TAEHYUNG: Y/n widzę że cierpisz.
Y/N: Tae, nie będziesz mnie nosił.
TAEHYUNG: Ale boli cię noga.
Y/N: Spokojnie, poradzę sobie.
YOONGI: Y/n daj sobie pomóc.
JIMIN: Taehyung zanieś ją do domu.
NAMJOON: My już pójdziemy do siebie.
SEOKJIN: Będziemy na ciebie czekać Taehyung.
TAEHYUNG: Okay. Chodź y/n.
Y/N: Naprawdę nie trzeba.
JUNGKOOK: Jennie też cię zanieść do domu?
JENNIE: Tak!
Jungkook wziął Jennie na barana, patrzyłaś na nich i nie spodziewanie Taehyung też cię wziął.
Y/N: Tae co ty robisz?
TAEHYUNG: Nie mogę patrzeć jak się męczysz.
Y/N: Mówiłam że sobie poradzę. To ty się teraz męczysz niosąc mnie.
TAEHYUNG: Chyba żartujesz, jesteś lekka jak piórko.
Y/N: No bez przesady.
TAEHYUNG: Ja cię w ogóle nie czuję.
Jungkook z Jennie na baranach pobiegli. Jisung jeszcze gdzieś polazł i zostałaś sama z Tae.
Y/N: Taehyung nie musisz mnie nieść, naprawdę sobie poradzę.
TAEHYUNG: Nie marudź.
Y/N: Ya.. *Tak słodziutko to powiedziałaś*
Doszliście do domu.
TAEHYUNG: Mam z tobą zostać?
Y/N: Nie, nie trzeba. Z resztą chłopcy na ciebie czekają.
TAEHYUNG: Zrozumieją.
Y/N: Naprawdę nie trzeba.
TAEHYUNG: Dobrze, to ja już pójdę.
Y/N: Pa.
JENNIE: Pa Tae!
JUNGKOOK: E! Czekaj! *Pobiegł do niego i poszedł z nim*
JENNIE: I mnie zostawił.
Zaśmiałaś się.
JENNIE: No co?
Y/N: Zrobimy sobie babski wieczorek?
JENNIE: Netflix i popcorn?
Y/N: Tak.
Jennie zrobiła popcorn a ty włączyłaś Netflixa na telewizorze.
Y/N: Jennie jaki film oglądamy?
JENNIE: Dawaj oglądamy film romantyczny.
Y/N: Będę ryczeć.
JENNIE: Przecież ja też. Włączaj!
Po chwili przyszła z popcornem.
W połowie filmu Jisung wyszedł z pokoju.
JISUNG: A co wy nie śpicie. ... Dlaczego płaczecie.
JENNIE: Wynocha stąd oglądamy film. *Przestała na chwile płakać i potem znów zaczęła*
JISUNG: O, jakiś romantyczny. Ja też chcę.
Wcisną się do nas.
Y/N I JENNIE: Wynocha!
JISUNG: Ya! Ja też tu w końcu mieszkam! Też chcę oglądać film.
JENNIE: Od dziś jesteś babą.
JISUNG: Spoko.
Y/N SZEPT TO JENNIE: To od dziś nazywamy go babą.
JENNIE: Okay.
Po chwili.
JISUNG: A co co tu chodzi?
Y/N: No nie żartuj!
JENNIE: Zaraz zrobisz wypad.
JISUNG: Dobra sam skumam.
JENNIE: Grzeczna dziewczynka.
Y/N: Haha!
JISUNG: Za co ja cierpię..
JENNIE: Oglądaj!
I wszyscy we troje ryczeliście.
Po filmie poszłaś się ogarniać do spania. Założyłaś piżamkę, zmyłaś makijaż i zrobiłaś pielęgnację.
Potem poszłaś do pokoju.
Po jakiś dwóch godzinach się przebudziłaś. Przyśnił ci się okropny koszmar.
Poszłaś do pokoju Jennie.
Y/N: Eonni..
Y/N: Eonni..?
JENNIE: Hm? *Przebudziła się*
Y/N: Eonni..
JENNIE: Co się stało?
Y/N: Mogę spać z tobą?
JENNIE: Jasne a co się stało? *Weszłaś jej do łóżka*
Y/N: Przyśnił mi się koszmar.
JENNIE: O jejku, biedactwo. Rano mi opowiesz a teraz śpij.
Jennie cię przytuliła i poszłyście spać.
CZYTASZ
Bangtan and Y/N
FanfictionTo jest tak jakby fanfik , ale zresztą sami zobaczycie. Postanowiłam że napisze coś takiego, bo zauważyłam, że ludzie to lubią. Chodź piszę już chyba 4 książkę, ale mam nadzieję, że ta będzie szybko opublikowana i ktoś ją polubi. Naprawdę się stara...