60

194 12 0
                                    

Nie byliście świadomi że ktoś was śledzi. 

Weszliście na luzie do domu i coś tam robiliście. 

Nagle było słychać jakieś krzyki z korytarza. 

Y/N: Boże, co się tam dzieje? 

JISUNG: Nie wtrącajmy sią, może sąsiedzi się kłócą. 

JUNGKOOK: To głos dziewczyny. 

JENNIE: Młodej dziewczyny. 

Y/N: Przypomina mi kogoś głos. 

TAEHYUNG: Soo-young! 

Y/N: Racja! To jej głos. 

Nagle ktoś zaczął gwałtownie walić w drzwi. 

TAEHYUNG: Zajebie gościa. 

Y/N: Taehyung nie narażaj się. Ja otworzę , może to pomyłka. 

JENNIE: Nie wydaje mi się, aby to była pomyłka. 

Y/N: I tak ja otworzę. 

Taehyung już biegł do drzwi, ale go wyprzedziłaś. 

TAEHYUNG: Szybka jesteś. 

Otworzyłaś drzwi. 

Y/N: Co..? *Nie zdążyłaś nic więcej powiedzieć , bo ten ktoś się na ciebie rzucił* 

Gość miał nóż w ręce, ale udało ci się ten nóż mu z ręki wyrzucić. Lecz się skaleczyłaś. 

TAEHYUNG: Y/n! 

Obronił cię przed gościem i zaczął go bić. 

Y/N: Przestań! Taehyung! 

Powstrzymałaś Taehyunga, a gość wziął nóż i uciekł.

TAEHYUNG: Dlaczego kazałaś mi przestać?! 

Y/N: Mógł mieć jeszcze jeden nóż i cię zaatakować idioto! 

TAEHYUNG: Dałbym sobie z nim radę! 

Y/N: A co gdybyś go zabił? 

TAEHYUNG: Poszedł bym siedzieć. 

Y/N: No właśnie! 

TAEHYUNG: Soo-young! 

Pobiegł do niej. 

SOOYOUNG: Tae-oppa.. 

TAEHYUNG: Co się stało? Kto to był? Zrobił ci coś? 

Jennie i inni do ciebie podeszli. 

JENNIE: On powinien tak się ciebie pytać. 

JISUNG: Nic ci nie jest? 

Y/N: Nie. 

JUNGKOOK: Jak to nie! Gość rzucił się na ciebie z nożem! Nasz przeciętą rękę! 

JENNIE: Oppa ma rację. 

Y/N: Nic mi nie jest. 

JISUNG: Co za idiota.. 

Y/N: O kim mówisz? 

JISUNG: O twoim chłopaku! 

Przyszedł Hyunjin. 

HYUNJIN: Co tu się stało? 

JENNIE: Na y/n rzucił się gość z nożem. 

HYUNJIN: Nic ci nie jest? 

Podszedł ci do ciebie. 

Y/N: Nie, nic mi nie jest. 

HYUNJIN: Coś ci się stało? 

Y/N: Nie.. 

Bangtan and Y/NOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz