KOLEJNY DZIEŃ
PONIEDZIAŁEK
Obudziłaś się, nie budziłaś Hyunjina i poszłaś się ogarniać do szkoły.
Twój strój:
Twój makijaż:
HYUNJIN: Dlaczego.. *zaniemówił* Zmieniłaś się .
Y/N: Tak.. A co "dlaczego"?
HYUNJIN: Chciałem spytać, dlaczego mnie nie obudziłaś..
Y/N: No widzisz, sam się obudziłeś.
Poszliście do kuchni.
JENNIE: Wo wo wo. Y/n a tobie co się stało?
JISUNG: Daj spokój ładnie wygląda.
JENNIE: Ślicznie, ale dlaczego tak niegrzecznie.
Y/N: Jakoś tak.
JENNIE: Rozumiem.
Y/N: To dobrze.
Poszliście do szkoły.
Podszedł do was Hoseok.
HOSEOK: I co teraz chodzisz z Hyunjinem.
HYUNJIN: Co ty masz do niej?
HOSEOK: Spójrz jak wygląda, tylko ty mogłeś do tego doprowadzić.
JENNIE: Daj jej spokój ładnie wygląda.
HOSEOK: Taehyung naprawdę powinien z tobą porozmawiać.
HYUNJIN: Nie ma potrzeby.
HOSEOK: Pójdę już.
Odszedł i podeszła Tzuyu i inne.
TZUYU: I co? Zerwałaś z Taehyungiem?
Y/N: Skąd wiesz?
HIRARI: Cała szkoła o tym gada.
TZUYU: Jesteś żałosna.
Y/N: Zmieniłaś się.. Znów..
TZUYU: To była tylko słaba gra.
Y/N: A no tak..
JIHYO: I co szmato? Teraz łazisz z Hyunjinem?
HIRARI: On jest mój!
Przytuliła się do niego.
TZUYU: Dziwka!
TAEHYUNG: Uważaj na słowa!
TZUYU: Taehyung?
Y/N: Co jest..? *szept*
TAEHYUNG: Tzuyu daj jej spokój.
TZUYU: Przecież to nie jest twoja dziewczyna.
HIRARI: Już.
TZUYU: JUŻ.
TAEHYUNG: Ale nie pozwolę, aby ktoś ją poniżał.
SOOYOUNG: Taehyung-oppa!
JIHYUO: Oho! Twoja dziewczyna biegnie!
HIRARI: Powinna być nią Tzuyu.
TZUYU: No właśnie.
TAEHYUNG: To nie jest.. *przerwała*
SOOYOUNG: Taehyung-oppa, idziemy już do klasy?
Nie chciałaś na to patrzeć i odeszłaś. Jennie i Jisung poszli z tobą.
Usiadłaś na swoje miejsce.
CZYTASZ
Bangtan and Y/N
FanfictionTo jest tak jakby fanfik , ale zresztą sami zobaczycie. Postanowiłam że napisze coś takiego, bo zauważyłam, że ludzie to lubią. Chodź piszę już chyba 4 książkę, ale mam nadzieję, że ta będzie szybko opublikowana i ktoś ją polubi. Naprawdę się stara...