Po chwili zobaczyliśmy Soo-young.
SOOYOUNG: To jest takie wkurwiające! Ona jest taka wkurzająca! Ahhh!
Zatrzymaliśmy się, a Taehyung do niej podszedł.
TAEHYUNG: Co cię tak wkurza. *Złapał ją, bo mało co się nie wywróciła*
SOOYOUNG: Puszczaj! *Wyrywała się*
TAEHYUNG: Piłaś?
SOOYOUNG: Od kiedy ja cię obchodzę? Ha?
TAEHYUNG: *Wzdycha* Soo-young.
SOOYOUNG: Przestań!
TAEHYUNG: Jesteś pijana idź do domu.
SOOYOUNG: Nie będziesz mi rozkazywał.
TAEHYUNG: Soo-young co się stało?
SOOYOUNG: Chcę o czymś porozmawiać.
TAEHYUNG: Jak wytrzeźwiejesz.
SOOYOUNG: Nie, ja chcę teraz i tutaj..
TAEHYUNG: No dobrze.
HYUNJIN: Chodźmy.
TAEHYUNG: Idźcie przodem ja was dogonię.
Poszli a ty zostałaś.
JENNIE: Idziesz y/n?
Y/N: Zaraz przyjdę.
JENNIE: Dobrze.
Poszli polowi przodem.
SOOYOUNG: Posłuchaj Taehyung.. Wiem że kochasz się we mnie od 11 lat..
TAEHYUNG: *Wzdycha*
SOOYOUNG: Wiesz dlaczego .. Boję się powiedzieć abyśmy byli razem?
SOOYOUNG: Bo .. Dla mnie świecisz .. zbyt.. mocno..
SOOYOUNG MYŚLI: Powiem mu to w końcu. Kocham cię..
SOOYOUNG: Teraz zrozumiałam, że ja.. *Nie dokończyła*
Zbliżała się do Taehyunga mówiąc jakieś głupoty. Chciała go pocałować, już była tak blisko. Taehyung nie reagował, więc ty wkroczyłaś do akcji.
Złapałaś ją za usta i odsunęłaś od Taehyunga.
Y/N MYŚLI: Obrona.
Y/N: Kodeks Karny, artykuł 32.
Y/N: Pocałunek bez zgody drugiej strony to nieprzyzwolona napaść.
TAEHYUNG: Y/n, co ty robisz?
Y/N: O rety, przeszkadzam? *Puściłaś ją*
Y/N: Zgodziłeś się na ten pocałunek?
Taehyung nic nie odpowiedział, spuścił głowę.
Y/N MYŚLI: Widać po tobie że nie.
SOOYOUNG: To mnie otrzeźwiło.
Y/N: Wszyscy czekają. *Spojrzałaś na Tae*
TAEHYUNG: Idź, ja zamówię jej taksówkę i już do was biegnę.
SOOYOUNG: W porządku. . *Chamsko*
Y/N: Ja zamówię jej taksówkę.*Wyciągnęłaś telefon* Gdzie mieszkasz?
Y/N: Pytam, gdzie mieszkasz.
SOOYOUNG: Nie trzeba, Tae mnie odprowadzi. *Spojrzała na niego*
TAHEHYUNG: Cóż..
SOOYOUNG: W takim razie gdzie idziecie?
CZYTASZ
Bangtan and Y/N
FanfictionTo jest tak jakby fanfik , ale zresztą sami zobaczycie. Postanowiłam że napisze coś takiego, bo zauważyłam, że ludzie to lubią. Chodź piszę już chyba 4 książkę, ale mam nadzieję, że ta będzie szybko opublikowana i ktoś ją polubi. Naprawdę się stara...