Po chwili zaczęła się lekcja, a Taehyunga i Soo-young jeszcze nie było.
JENNIE: Gdzie oni tak długo są?
Y/N: Cóż.. Poszli do sklepu..
JSIUNG: Taehyung nie może cię tak zostawiać.
Y/N: Przestańcie dramatyzować.
JENNIE: Jisung ma trochę racji.
JISUNG: Spójrz na Jennie i Jungkooka.
JENNIE: To dobre porównanie.
JISUNG: Oni są nie rozłączni, wy też byliście. Ale od kąt do klasy dołączyła Soo-young coś się zmieniło.
Y/N: Przesadzacie.
JENNIE: Nie zauważyłaś tego?
JISUNG: To już Hyunjin bardziej się o ciebie stara niż Tae.
JENNIE: Dobra, to było za mocne.
JISUNG: Racja.
JENNIE: Ale w sumie, to mówisz prawdę.
Y/N: Przestańcie już.
JISUNG: O patrzcie przyszli.
NAUCZYCIELKA: A co wy się spóźniacie? Nie wstyd wam?
TAEHYUNG: Przepraszamy.
SOOYOUNG: Nie chcieliśmy się spóźnić. Przytrzymał nas Pan od w-f.
NAUCZYCIELKA: Dobrze, ja sobie z nim porozmawiam.
TAEHYUNG: Nie trzeba, to więcej się nie powtórzy.
NAUCZYCIELKA: Muszę z nim o tym porozmawiać.
SOOYOUNG: Naprawdę nie trzeba..
NAUCZYCIELKA: Nie ma mowy. Siadajcie na miejsca!
Gwałtownie wstałaś.
NAUCZYCZYCILKA: A tobie co?
Y/N: Źle się czuję. . Mogła by pani pójść ze mną do pielęgniarki?
NAUCZYCIELKA: Oczywiście.
JENNIE: Co ty wyprawiasz?? *szept*
Y/N: Chronię im dupy. *szept*
Poszłaś z nauczycielką do pielęgniarki.
PIELĘGNIARKA: Okres?
Y/N: Nie.. To znaczy tak.
PIELĘGNIARKA: Musisz chwilę odpocząć i się nie nadwyrężać.
Y/N: Mogłaby Pani ze mną zostać?
NAUCZYCIELKA: Y/n ja mam lekcję.
Y/N: Proszę.. Bardzo źle się czuję. .
NAUCZYCIELKA: Wiesz, że nie mogę.
Y/N: To przynajmniej niech coś Pani dla mnie zrobi.
NAUCZYCIELKA: Co takiego?
Y/N: Niech pani nie rozmawia z Panem od w-f.
NAUCZYCIELKA: Dlaczego?
Y/N: On Pani nie powie prawdy.
NAUCZYCIELKA: A ty skąd to wiesz. Znam nauczyciela od w-f od lat.
Y/N: Od zawszę Panią okłamywał.
NAUCZYCIELKA: Co ty o tym myślisz? *Spojrzała na Pielęgniarkę*
PIELĘGNIARKA: Od zawsze wiedziałam, że jest z nim coś nie tak.
NAUCZYCIELKA: No dobrze, nie będę z nim rozmawiać.
CZYTASZ
Bangtan and Y/N
FanfictionTo jest tak jakby fanfik , ale zresztą sami zobaczycie. Postanowiłam że napisze coś takiego, bo zauważyłam, że ludzie to lubią. Chodź piszę już chyba 4 książkę, ale mam nadzieję, że ta będzie szybko opublikowana i ktoś ją polubi. Naprawdę się stara...