63

195 8 0
                                    

Przybiegł Jisung. 

JISUNG: Y/n! Ratuj. 

JENNIE: Gdzie Taehyung i Jungkook-oppa? 

JISUNG: Złapał ich nauczyciel.

Jakiś typo bieg. 

Wybiegłaś przed niego

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wybiegłaś przed niego. 

Y/N: Ya! 

TYPO: Co jest mała?

Y/N: Gdzie biegniesz przystojniaku? 

TYPO: Ten typ zabrał mi kask i uciekł. *Wskazał palcem na Jisunga*

JISUNG: Co ja..?

Y/N: I co zamierzasz z tym faktem zrobić? 

TYPO: Dostanie lanie! 

Y/N: Nie warto. Nie widzisz jaki to jest mięczak? Jak go lekko uderzysz w rękę, to on już się kuli. 

JISUNG: Co? Nie prawda. 

JENNIE: Zamknij się. 

TYPO: I tak dostanie wpierdol! 

Y/N: Z jakiej rodziny jesteś?

TYPO: Co? 

Y/N: Kim? Park? 

TYPO: Hwang. 

Y/N: Ja też. 

TYPO: Jesteś Europejką z azjatycką urodą, co ty pierdolisz. 

Y/N: Długa historia. .

TYPO: Dobra do celu, bo czas mi płynie, a jeszcze muszę mu wlać. 

Y/N: Przynosisz wstyd pokoleniu Hwang. 

TYPO: Dlaczego? 

Y/N: Bo chcesz bić kogoś, kto nie jest tego wart. Nikt z pokolenia Hwangów by tak nie zrobił . 

TYPO: Może .. 

Y/N: Jeśli tkniesz jeszcze jakąś osobę, uwierz mi, będzie po tobie. 

TYPO: Ale mój kask. 

Y/N: Nie jest twój, należy do .. 

TYPO: Do kogo.

Y/N: Do mnie *Skłamałaś, bo nie chciałaś powiedzieć "brat"*

JENNIE: Co? 

TYPO: Przyjaciółka cię wydała, to nie twój kask. 

Y/N: Dobra.. Ten kask należy do mojego. . .B.. B-brata. 

TYPO: Trudno ci to przechodzi przez gardło. 

JENNIE: Nie lubi go. 

TYPO: Kto jest twoim bratem? 

Y/N: Hwang. . . . . .  In-Yeop. 

TYPO: Ten aktor? Ten przystojny? Ten sławny? 

Y/N: Tak....

TYPO: Nie wierzę ci. Chociaż w sumie jesteś trochę podobna, ale i tak ci nie wierzę. 

Y/N: Udowodnić ci to? 

TYPO: W jaki sposób zamierzasz to udowodnić. 

Y/N: N-nie wiem.. 

JENNIE: Ja to udowodnię . 

Zadzwoniła do In-Yeopa. 

JENNIE: In-Yeop?! Tu przyjaciółka Y/n! Przyjedź szybko! Y/n jest w niebezpieczeństwie! 

Rozłączyła się. 

Y/N: Nie gadaj że zadzwoniłaś. 

TYPO: Nie wierzę wam, wystarczyło że zadzwoni do kogoś innego. 

JENNIE: Zaraz zobaczysz.

10 MINUT PÓŹNIEJ

TYPO: Ktoś jedzie w moim kasku! 

JENNIE: Tak szybko? 

JENNIE: Tak szybko? 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Przybiegł. 

INYEOP: Co się dzieje? Y/n nic ci nie jest? 

Y/N: Naprawdę jesteś denerwujący. 

INYEOP: Zerwałaś mnie z nakrywek. 

Y/N: Nie ja. 

TYPO: To mój kask! 

INYEOP: Jakiś problem? 

TYPO: Hwang I-I-In-Yeop???

INYEOP: No? 

JENNIE: Pruję się do Y/n. 

INYEOP: Masz jakiś problem? 

TYPO: N-nie.. 

INYEOP: Przynosisz wstyd przodkom Hwangów. 

TYPO+JENNIE+JISUNG: Są rodzeństwem. 

Y/N: Boże... 

INYEOP: Już. Na co jeszcze czekasz? Nie ma cię tu.

TYPO: Racja.. 

Uciekł. 

INYEOP: Nic ci nie jest? 

Y/N: Dlaczego tak chamsko go potraktowałeś? Może i przynosi wstyd, ale tak nie można traktować ludzi. 

INYEOP: Cała mamusia. 

Y/N: Co? 

INYEOP: Masz charakter mamy. 

Y/N: Przestań, nawet jej nie znam. 

INYEOP: Jesteś denerwująca. 

Y/N: Wiesz co? Wracaj na nagrywki, bo nie chce mi się ciebie słuchać. 

INYEOP: Myślisz, że mi ciebie się chcę? 

Y/N: To po co przyjechałeś? 

Odszedł. 

Y/N: Ya! Nie ładnie tak! Jełopie! 

INYEOP: Papa SIOSTRZYCZKO! 

Y/N: Co za dupek.. 

JISUNG: Ale sobie poradziłaś z nim. 

Przybiegł Taehyung i Jungkook. 

Y/N: Gdzie wy byliście?

JENNIE: Zostawiliście go? 

JUNGKOOK: Złapała nas nauczycielka.

Y/N: Dobra, chodźmy już do domu. 


Bangtan and Y/NOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz