NATALIA: Boże żałosne.
NIKOLA: Krytykuj ją jak będziesz, na jej poziomie.
NATALIA: To jeszcze daleko.
NIKOLA: No tak . Y/n nie warto upadać do jej poziomu.
NATALIA: O ty szmato!
Chciała ją uderzyć, ale Nikola zrobiła to pierwsza.
NATALIA: A!
NIKOLA: To ty idziesz na dno jak Titanic.
NATALIA: Jesteś żenująca.
NIKOLA: Ona? Może, ale ty na pewno.
NADIA: Co ci po tym?
NIKOLA: Schowaj się, bo małpy polują.
NATALIA: Szmata..
NIKOLA: Rozmawiasz teraz ze mną! *Złapała ją za twarz i obróciła w swoją stronę*
NIKOLA: Rozumiesz?
NATALIA: Co ci to daje?
Y/N: Dam ci radę *Podeszłaś* Milczenie jest lepsze od pieprzenia głupot.
NATALIA: To do ciebie nie pasuje!
NIKOLA: Może stała się odważniejsza?
NATALIA: Bo ty przyszłaś .
Y/N: Nie boli cię już buźka?
NATALIA: Suka.
Y/N: Powtórz, bo nie równo się oplułaś.
NIKOLA: Bez kitu.
NATALIA: Jesteście siebie warte.
NIKOLA: No cóż. To, że jesteśmy lepsze od ciebie? W sumie, to szukałam szmat do wycierania podłogi, właśnie znalazłam trzy .
Y/N: Nie tak grubo.
NIKOLA: Zostaw to mnie.
Y/N: Nie możemy tak ba.. *Nie dokończyłaś*
NIKOLA: Y/n!
Y/N: Przepraszam..
NIKOLA: Jeszcze raz zbliżysz się do mojej siostry, jesteś skończona szmato! *Popchnęła ją*
NATALIA: Hej!
NIKOLA: Coś jeszcze?
NATALIA: Naprawdę myślisz, że tak mnie pokonasz?
Natalia chciała uderzyć Nikolę, ale ty złapałaś jej rękę.
Do klasy wszedł Taehyung.
NATALIA: Co ty robisz szmato!?
Y/N: Nie pozwolę, abyś dotknęła moją siostrę! Ze mną możesz robić co chcesz, ale nie ruszaj innych!
Natalia cię odepchnęła, a Nikola ją uderzyła.
TAEHYUNG: Y/n!
Podbiegł do ciebie.
TAEHYUNG: Nic ci nie jest?
NATALIA: To jest ten twój chłopak?
TZUYU: Tak.
NINA: Ładny.
NATALIA: Zamknij się!
NINA: Widziałyśmy już go.
NATALIA: Zamknij się mówię!
NADIA: A ty gdzie!?
Popchnęła Jennie.
Nie wytrzymałaś, wstałaś i podeszłaś do Nadii.
NADIA: A ty co?
Y/N: Odejdź od niej.
NADIA: Co? Weź spierdalaj lampucaro.
Y/N: Słuchaj się, bo zaraz stracę cierpliwość.
Nadia zaczęła się śmiać, a ty ją uderzyłaś.
Y/N: Mówiłam.
NADIA: Pieprzna suka!
Chciała cię uderzyć, ale Taehyung złapał jej rękę, a ty jak zawsze wykorzystałaś okazję.
Y/N: Czyli powtórka z rozrywki?
Nadia uciekła.
NINA: Pierdolona szmata!
Y/N: Znów to samo.
NATALIA: Y/n to jeszcze nie koniec.
Y/N: Do zobaczenia! *Uśmiechnęłaś się*
Po tym jak wyszła , skuliłaś się i złapałaś się za brzuch.
TAEHYUNG: Y/n, co jest?
Y/N: Nic.
Podeszłaś do Jennie.
JENNIE: Mi nic nie jest. To ty dostałaś najmocniej.
Y/N: O mnie się nie martw.
NIKOLA: Idę na lekcje.
Y/N: Tzuyu? Nic ci nie jest?
Poszła.
TZUYU: Nie, nic mi nie jest. Ale czy twoja siostra nie powinna z tobą zostać?
Y/N: Nie przejmujmy się mną. Eonni jeśli chcecie idźcie do pielęgniarki.
JENNIE: Nie ja chcę jechać na wycieczkę.
TZUYU: Ja też. Ale y/n masz przesrane za to co się tu stało.
Y/N: Przepraszam..
TAEHYUNG: Powinien ktoś cię opatrzeć.
Y/N: Nic mi nie jest. Pośpieszmy się .
Poszliście do wszystkich.
NAUCZYCIELKA: To wsiadajcie do autobusu.
SKIP TIME
CZYTASZ
Bangtan and Y/N
FanfictionTo jest tak jakby fanfik , ale zresztą sami zobaczycie. Postanowiłam że napisze coś takiego, bo zauważyłam, że ludzie to lubią. Chodź piszę już chyba 4 książkę, ale mam nadzieję, że ta będzie szybko opublikowana i ktoś ją polubi. Naprawdę się stara...