Tym razem to ja wstałam przed Hanako. Poznając po pogodzie za oknem było już pewnie południe. Nadal siedzieliśmy w tych samych pozach co zasnęliśmy, a na nogach chłopaka leżał rozładowany laptop.
Podniosłam lekko głowę i zobaczyłam jego śpiącą twarz. Wyglądał naprawdę słodko i bezbronnie, kompletne jego przeciwieństwo. Postanowiłam go nie budzić więc powoli wstałam z łóżka, odniosłam laptopa na miejsce i jako iż nie przebierałam się wczoraj w piżamę od razu cicho zeszłam na dół przygotować nam śniadanie.
Nadal się martwiłam. To wszystko strasznie mnie męczyło. Jednak starałam się tego nie okazywać, żeby spędzić te chwile naprawdę szczęśliwie. Hanako zapewne czuł to samo. Tłumienie w sobie prawdziwych uczuć ostatnio stało się u mnie rutyną.
W lodówce było trochę mleka i jajek, w szafce połowa opakowania mąki i kilka innych składników więc postanowiłam zrobić naleśniki.
Jednak gdy już chciałam zacząć przygotowywać ciasto niespodziewanie zadzwonił mój telefon leżący na stole. Przyniosłam go ze sobą schodząc na dół. Zostawiłam więc wszystko i odebrałam.
- Halo?
- Cześć, córciu - Usłyszałam delikatny głos mojej mamy - Jak sobie radzisz sama?
- Dobrze, nie jest źle. Yym, Aoi dotrzymuje mi towarzystwa.
- Zaprosiłaś ją?
- Tak, właśnie mamy zamiar zjeść śniadanie.
- To dobrze, cieszę się, że wszystko w porządku. Jakby co to jestem przy telefonie, pamiętaj.
- Jasne, pamiętam. Kiedy wracasz?
- Za około dwa tygodnie. Akurat mam przerwę ale niedługo czeka mnie dużo ciężkiej roboty. - Westchnęła - No nic. A co z nauką?
- Nie najgorzej.
- To świetnie. Poznałaś kogoś nowego?
- ..W zasadzie to tak.
- Naprawdę? Kogo?
- Jest taki jeden chłopak... - Usiadłam na krześle i uśmiechnęłam się delikatnie.
- A to nowość! Opowiedz mi o nim trochę.
- Cóż, często sobie żartuje i czasami mnie wkurza ale... jest wyjątkowy, przystojny i kochany.. Polubiłabyś go.
Gdyby mogła go zobaczyć... na pewno.
- Cieszę się, że wreszcie sobie kogoś znalazłaś. W końcu masz już szesnaście lat... hah, te dzieci tak szybko dorastają. A jak się nazywa?
No tak, wcześniej nie zwracałam na to zbytniej uwagi ale Hanako to imię bardziej dla dziewczyny-
- ..Amane Yugi.
- Ciekawe nazwisko. Tylko pamiętaj, żeby nie robić czegoś głupiego pod moją nieobecność!
- Mamo!
- Tak, tak, wiem, że ty byś się do tego nie posunęła. - Zaśmiała się - Będę musiała kończyć. Zadzwoń jutro lub wieczorem, dobrze?
- Okej. To do jutra lub wieczora.
- Tak, do zobaczenia - Rozłączyła się.
Odłożyłam telefon na bok i już chciałam wstać i wrócić do robienia śniadania ale Hanako wszedł do kuchni.
- Ale mnie chwaliłaś~
- To ty już nie śpisz-? - Spojrzałam na niego gwałtownie z lekkim rumieńcem.
CZYTASZ
|Hᴀɴᴀᴋᴏ-ᴋᴜɴ x Rᴇᴀᴅᴇʀ| „Między życiem a śmiercią" ✔️
Romance„...bo nawet jeśli nie będzie mnie już przy tobie nigdy nie zapomnę chwil z tobą spędzonych. Będę na ciebie czekała. Kocham cię i żegnaj..."