Rozdział 1.1

6.9K 228 838
                                    

[T.I.] - Twoje imię
[T.N.] - Twoje nazwisko

Od kiedy słońce świeci tak jasno? Wstałam z łóżka oślepiona światłem za oknem. Już ranek? Czuję się jakbym w ogóle nie spała. Chyba znowu siedziałam do trzeciej w nocy... Zerknęłam na zegarek. Siódma rano. Powinnam spokojnie zdążyć do szkoły. Podeszłam więc do lustra i z grymasem na twarzy obejrzałam się dokładnie. Wyglądałam jak siedem nieszczęść z tymi okropnymi włosami i przetłuszczoną skórą. Muszę jak najszybciej się ogarnąć.

Po drodze do szkoły standardowo spotkałam Aoi. To moja najlepsza przyjaciółka z dzieciństwa. Jesteśmy z sobą bardzo zżyte i mówimy sobie wszystko. Jak psiapsi to psiapsi, no nie? Zauważyłam ją siedzącą na ławce przed szkołą z nosem w książce.

- Cześć, [T.I.]! - Spojrzała na mnie.

- Hej, co robisz?

- Nic ważnego. Dzisiaj sprawdzian z matematyki więc się uczę.

- Rozumiem. Czekaj, co?! Mamy dzisiaj sprawdzian z matematyki?!

Dziewczyna zaśmiała się słodko.

- Owszem. Zapomniałaś?

- Tak... obleję to na stówę. No trudno.

- Hej, jeszcze masz czas, spokojnie.

- Nie chce mi się uczyć więc i tak pewnie bym nic nie zapamiętała. No dobra, idę do szkoły. Ty też nie siedź długo na tej ławce.

- Jasne, jasne.

Oddaliłam się więc w stronę wejścia.

Lekcja fizyki była naprawdę nudna. Z resztą jak wszystkie inne lekcje. Mam ochotę zrobić coś super ekscytującego.. ostatnio w moim życiu nic ciekawego się nie dzieje. Tylko ta szkoła, nauka i nic więcej. Czasami nie mam nawet czasu położyć się spać. No ale cóż, to już nie te lata. Lub może tylko ja mam nauczycieli, którzy w jednym dniu zadają pracę domową na tydzień.

Wyszłam na korytarz i ponownie zauważyłam Aoi więc podeszłam do niej powolnym krokiem.

- [T.I.]! Wiesz, o czym się dowiedziałam?

- Słucham?

- Chodź do klasy, muszę podlać kwiatki, w między czasie ci opowiem.

- Okej, okej. - Przekroczyłyśmy próg pomieszczenia - Już, mów.

- W tej szkole jest siedem cudów a jednym z najpopularniejszych jest cud numer 7, Hanako-san z łazienki... Może spełnić każde twoje życzenie ale zabiera ci coś w zamian! Ma krótkie czarne włosy, białą koszulę i krótką czerwoną spódniczkę. Przywołać ją możesz pukając trzy razy w drzwi ostatniej kabiny mówiąc Hanako-san. Czy to nie jest ekscytujące?

- Meh, to na pewno nieprawda.

- No weź! Nigdy nie wierzysz w historie, które ci opowiadam.

- No sory ale mam małą wyobraźnię.

- Trzymaj! - Wepchnęła mi do rąk naszyjnik z brylantem o fioletowym kolorze. Wygląda na plastikowy - To jest brylant, który przyniesie ci szczęście i sprawi, że Hanako-san cię nie zabije jeśli miałaby taki zamiar.

- Przestań! - Zaśmiałam się cicho - To na pewno nieprawda... Nie będzie mi to potrzebne.

- A może będzie! Weź na wszelki wypadek.

- Ehh, Aoi... No dobra.

- Świetnie! A teraz idź szybko sprawdzić czy to prawda! - Popchnęła mnie w stronę drzwi.

- Nie mogę! Zaraz mam lekcje.

- Ou, no tak. Przepraszam - Uśmiechnęła się promiennie - ale potem musisz to sprawdzić! Jestem naprawdę ciekawa!

|Hᴀɴᴀᴋᴏ-ᴋᴜɴ x Rᴇᴀᴅᴇʀ|  „Między życiem a śmiercią" ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz