Od dwóch dni jesteśmy z [T.I.] na wakacjach. Wyjechaliśmy nad morze, najładniejsze jakie udało mi się znaleźć w internecie. Nie bez powodu wybrałem to miejsce.
Zbliżał się zachód słońca. Złapał mnie naprawdę ogromny stres, ale starałem się tego nie ukazywać. Wyjąłem z szuflady małe pudełeczko i włożyłem je do kieszeni spodni. Następnie dołączyłem do [T.I.] już wychodzącej z hotelu.
Na zewnątrz było ciepło, a pomost był niedaleko. Kierowaliśmy się więc w jego stronę, ona jak na razie nic nie podejrzewała.
- Pięknie tu. - Stwierdziła - Szkoda, że nie możemy tu zamieszkać...
- Moglibyśmy, gdybyśmy byli milionerami.
- No ale nie jesteśmy.
- No nie... Niestety.
Wszyscy już wracali do hotelu. Pewnie mieli nas za dziwaków schodzących na plażę o tej porze. Ale nie przejmowaliśmy się zdaniem innych. Weszliśmy na trochę niestabilny pomost i zachwycaliśmy się widokami. Były cudowne. Niezapomniane chwile.
- I wyobraź sobie się teraz tutaj kąpać.
- Co ty, za głęboko- Ja mogę tylko przy brzegu. Nie jestem wybitnym pływakiem. - Oznajmiłem.
- Co racja, to racja. Za dobrze pływać to nie potrafisz.
- A ty się nauczyłaś podczas bycia rybką, co nie?
- Ta... - Zachichotała.
- Wiesz... Jest coś... co muszę ci powiedzieć. A raczej zapytać.
- Co takiego?
- Zamknij oczy. - Tak też zrobiła, a ja starając się nie okazywać stresu, który zawładnął moim ciałem wyjąłem małe pudełeczko. Wziąłem głęboki wdech i wydech i uklęknąłem przed nią na jednym kolanie. Otworzyłem je ukazując pierścionek i spojrzałem na nią.
- Okej... Możesz otworzyć. - Mój głos zapewne nie był stanowczy i odważny, ale nie zwracałem na to uwagi. Widząc mnie zakryła usta ręką przez totalny szok. - [T.I.]... Czy... zostaniesz moją żoną? - Uśmiechnąłem się.
Po chwili ciszy odpowiedziała:
- O... Oczywiście, że tak Amane!! Oczywiście! - Nie powstrzymywała łez szczęścia. Wstałem więc i mocno ją przytuliłem czując jak radość zastępuje strach.
- Co za ulga... - Odsunąłem się po chwili i założyłem pierścionek zaręczynowy na jej palec. Wyglądał zjawiskowo.
- Jest cudowny... I dokładnie tak, jak sobie wymarzyłam! Nie wierzę, że aż tak się dla mnie poświęciłeś...
- Dla ciebie wszystko. - Pocałowałem ją obejmując w talii. Odwzajemniła pocałunek nadal ze łzami szczęścia w oczach.
Cieszę się, że to właśnie ona jest osobą, z którą spędzę resztę mojego życia...
CZYTASZ
|Hᴀɴᴀᴋᴏ-ᴋᴜɴ x Rᴇᴀᴅᴇʀ| „Między życiem a śmiercią" ✔️
Romance„...bo nawet jeśli nie będzie mnie już przy tobie nigdy nie zapomnę chwil z tobą spędzonych. Będę na ciebie czekała. Kocham cię i żegnaj..."