Następną zjawą była więc Wiosna. Pojawiła się dosyć szybko ubrana w skromną zieloną sukienkę, a jej kasztanowe włosy były związane w dwa warkocze opadające na ramiona. Sprawiała wrażenie spokojnej i opanowanej osoby.
- Tak szybko załatwiliście sprawę z Natsuko? Nie było jej jakieś dziesięć minut. - Zapytała patrząc na nas.
- Cóż... tak naprawdę to nawet nie zaczęliśmy. - Oznajmiłem.
- Huh? W sensie?
- No bo... to było tak, że chciała nam powiedzieć jakiś największy sekret Akiko... i no ona się pojawiła i ją- ciach.
- Ou... No cóż, chciała nas zdradzić... Nie dziwię się Akiko.
- Ej, aa~ ty byś nam powiedziała~?
- Niestety, nie mogę. Skończyłabym tak samo. A tego nie chcę.
- A gdybym ładnie poprosił~?
- Nie. W przeciwieństwie do niej nie jestem po waszej stronie.
- Meh... Więc trzeba będzie- - W ostatniej chwili zorientowałem się, że lepiej nie mówić przy niej o [T.I.] i naszych planach - -w końcu zacząć szukać twojej bratniej duszy, tak.
- Oh, tak szybko? Myślałam, że muszę wam coś jeszcze wyjaśnić.
- Fajnie by było gdybyś wyjaśniła co z tym sekretem ale...
- Nie.
- No właśnie.
- Chyba już wszystko wiemy. - Oznajmił Daichi.
- W takim razie okej. Przy okazji, jestem Haruko. I pełnię rolę Wiosny, jak już wiecie.
- Yup, mam nadzieję, że twój ziomek nie będzie próbował nas zabić.
- Każdy to robi-
- Kurcze...
- No w każdym razie, skoro wszystko wiecie to chodźcie za mną. - Wyszliśmy więc z klasy, a następnie ze szkoły i posłusznie szliśmy za nią.
Tym razem zamiast śniegu pojawiały się kwiaty. Wyglądało to jeszcze lepiej niż u Fuyuko. A do tego dało się poczuć kojący zapach. Przyjemne uczucie.
Zatrzymaliśmy się na wielkiej łące. Wokół nas nie było żywej duszy a lekki wiatr odgarniał włosy. Haruko odwróciła się i powiedziała:
- Więc, mam nadzieję, że wiecie jak poradzić sobie z zadaniem.
- Owszem, ja już rozgryzłem ten cały system~
- W takim razie zostawiam was tutaj. Powodzenia. - I w jednej chwili zniknęła.
- Miła babka~ - Oznajmił Daichi.
- Nie na tym się teraz skupiamy-
- Tak, tak, dobra, to jaka jest ta twoja strategia?
- Trzeba z nimi rozmawiać a nie próbować złapać na siłę.
- To trochę obciachowe-
- Aj tam~ To niezła zabawa. Można się poczuć jak dziecko~
- Dobra, niech ci będzie. Albo w sumie... Zrób wszystko za mnie.
- Chyba śnisz, nie po to przyszedłem tu z tobą, żeby robić wszystko sam.
- No ale jak coś ci się stanie to kto wezwie karetkę?
- No właśnie, dlatego skoro jesteś taki mądry to ty załatw sprawę a ja będę cię asekurował~
CZYTASZ
|Hᴀɴᴀᴋᴏ-ᴋᴜɴ x Rᴇᴀᴅᴇʀ| „Między życiem a śmiercią" ✔️
Romance„...bo nawet jeśli nie będzie mnie już przy tobie nigdy nie zapomnę chwil z tobą spędzonych. Będę na ciebie czekała. Kocham cię i żegnaj..."