- AŁA. - Powiedział głośno lekko odepchnięty w wyniku uderzenia. - To ja się staram, żebyś kurcze była szczęśliwa i tak mi się odwdzięczasz?
Na jego twarzy zagościł bolesny i niezbyt poważny uśmiech.
- N-Nie wyobrażaj sobie!! - Nie wiedziałam co więcej powiedzieć a moja twarz nadal była mega czerwona.
- Tyle że ja sobie nic nie wyobrażam- I co, co niby mam sobie wyobrażać-? Aa, wiem, masz niegrzeczne myśli~
- Z-Zamknij się!! A ty to o czym przed chwilą myślałeś?!
- O tobie~
- ..Czyli o tych niegrzecznych rzeczach.
- No ale przyznaj, że ci się podobało~ I chciałabyś to powtórzyć~ - Zakcentował ostatnie zdanie.
- ..Nieprawda! I w ogóle nie chciałam, żebyś to robił! - Zrobiłam minę w stylu typowej "tsundere".
- W środku duszy tego pragnęłaś~
- Chyba w twoich snach!
- W moich snach to byś chciała coś więcej.
- ..Chore te twoje sny..
- Nie moja wina, to ty tak na mnie oddziałujesz~
- Więc przestanę się z tobą zadawać!
- Nie zrobiłabyś tego.
- Niby dlaczego?
- Bo za bardzo mnie kochasz~
- ..Nigdy tak nie powiedziałam!
- A kto jeszcze niedawno powiedział, że chciałby wziąć ze mną ślub? - Zachichotał.
- ..Weź mi tego nie wypominaj... Poza tym powiedziałam to przez emocje! - Odwróciłam się do niego plecami.
- Ale to były piękne momenty, nie da się ich zapomnieć~ - Podszedł do mnie i zajrzał przez ramię - Oo, a może sugerujesz, że oczekiwałaś ode mnie czegoś więcej~?
- Mam cię znowu uderzyć?
- Niee ale wiesz, nie tylko ty potrafisz się fochać~
- Pff..
- Ja też równie dobrze mogę się do ciebie nie odzywać przez cały dzień a potem, gdy będziesz błagała o przebaczenie mogę cię poprosić o co chcę i nie będziesz mogła mi się sprzeciwić~~
- Tak, może jeszcze frytki do tego?
Chłopak zaśmiał się.
- Wiesz, skoro proponujesz to nie mam nic przeciwko~ Ale z tego co widzę przygotowałaś już coś innego więęc~
Westchnęłam.
- Skoro o tym wspomniałeś to po prostu zjedzmy śniadanie..
- Jak sobie chcesz. - Odsunął się i wrócił do stołu siadając przy krześle. Wzięłam talerz i zrobiłam to samo co on.
Podczas śniadania nie rozmawialiśmy ze sobą zbyt dużo. Hanako ciągle robił dziwne miny jakby jadł naleśniki pierwszy raz w życiu. Cały czas się w niego wpatrywałam aż w końcu, po skończonym posiłku powiedział:
- Eej, wpadłem na świetny pomysł.
- Boję się jaki świetny jest według ciebie...
- Pójdziemy do sklepu - Zaczął ignorując moją wypowiedź - kupimy coś słodkiego, bo ostatnio nie kupiłaś, a potem na łąkę i urządzimy sobie piknik~
CZYTASZ
|Hᴀɴᴀᴋᴏ-ᴋᴜɴ x Rᴇᴀᴅᴇʀ| „Między życiem a śmiercią" ✔️
Romance„...bo nawet jeśli nie będzie mnie już przy tobie nigdy nie zapomnę chwil z tobą spędzonych. Będę na ciebie czekała. Kocham cię i żegnaj..."