Impreza końcowo semestralna - część 2
Eliza pov
Pansy, Daphne, Theo, Blaise, Draco i ja znowu siedzimy wokół sofy. Stawiają pustą butelkę na stole.
"Jak zwykle. Kto kręci butlą, rzuca wyzwanie lub pytanie osobie, na której butelka ląduje," objaśnia Theo.
"I… Sprawmy, by było fajniej," uśmiecha się "jeśli odmówisz wyzwania lub prawdy, kręcisz, aż wyląduje na osobie, na której walisz kreskę"
"W porządku" mówi Blaise, siadając z powrotem na swoim miejscu.
Wszyscy się zgadzają i gra się zaczyna...
"Ja pierwszy," odzywa się Theo.
Brunet zakręcił butelką. Patrzę, jak obraca się z dużą prędkością, a potem zaczyna zwalniać. Za każdym razem, gdy mnie mija, omija mnie wolniej. Butelka w końcu całkowicie zwalnia i ląduje na Daphne.
"Prawda czy wyzwanie?" Pyta Theo, unosząc brew.
"Prawda" Daphne uśmiechnęła się.
"W porządku. Zacznę spokojnie. Ile osób, pocałowałaś, które siedzą przy tym stole?"
"Łatwe. Trzy," mówi Daphne z uśmiechem na twarzy.
"Czekaj kto? Ja, Eliza i kto jeszcze?" Pyta zdezorientowany Blaise.
"Chyba nigdy się nie dowiesz" odpowiedziała Daphne.
Daphne kręci butelką, a ja patrzyłam, jak butelka znów się kręci, czekając, aby zobaczyć, na kim wyląduje. Ląduje na Pansy.
"Prawda czy wyzwanie?" Daphne zapytała Pansy.
"Oczywiście, że wyzwanie"
"Okej. Wyzywam cię, żebyś poszła i zatańczyła komuś na kolanach," śmieje się Daphne.
"Najlepiej będzie, jak poprostu zakręcisz" powiedział opiekuńczo Theo.
Pansy wstaje, "nie martw się. Powiedziała, że komukolwiek"
Pansy następnie podchodzi do innej grupy, która siedzi przy jednym ze stolików. Pansy podchodzi do jednej z dziewcząt i szepcze jej coś do ucha. Dziewczyna uśmiecha się, gdy brunetka zaczyna tańczyć dziewczynie na kolanach.
"Jasna cholera" powiedział Blaise.
Patrzymy, jak Pansy bardziej angażuje się w taniec na kolanach. Kiedy skończyła, podchodzi do nas z dumnym uśmiechem na twarzy.
"Chyba moja kolej na zakręcenie butelką" powiedziała, siadając z powrotem, ignorując nasze zszokowane spojrzenia. Zostaliśmy wyrwani z naszych spojrzeń, gdy zakręciła. Butelka zatrzymuje się i ląduje na czarnoskórym.
"Prawda czy wyzwanie, panie Zabini?" zapytała Pansy.
"Wyzwanie"
"Hmm," Pansy rozgląda się po nas wszystkich. "Ośmiel się pocałować Elizę"
To znaczy jestem przygnębiona, bo wiem na pewno, że Draco zabiłby zarówno Blaise'a, jak i mnie za to. Zauważam, że Draco rzuca Blaise'owi śmiertelne spojrzenie obok mnie.
"Chodzi mi o to, że chciałbym, ale myślę, że Malfoy by mnie zabił, więc wygląda na to, że zakręcę" odpowiada Blaise.
Blaise kręci butelką, żeby zobaczyć, na kogo wypadnie. Wydaje się, że butelka wiruje znacznie dłużej. Po kilku długich sekundach butelka zatrzymuje się na Daphne. Na szczęście dla niego.
CZYTASZ
[ð] ððšð ððš ðð§ð§ðšððð§ð - ð.ð ðð+
Fanfictionððð¬ðŠ - ðÅð®ðŠððð³ðð§ð¢ð ð©ð¥ NieÅmiaÅa, niewinna Eliza Rosier przypadkowo wpada na niegrzecznego i aroganckiego Draco Malfoya. Draco zaczyna zastanawiaÄ siÄ, dlaczego nigdy wczeÅniej jej nie widziaÅ. Ma na jej punkcie obsesjÄ. Staje siÄ nad...