[𝐓] 𝐍𝐨𝐭 𝐒𝐨 𝐈𝐧𝐧𝐨𝐜𝐞𝐧𝐭 - 𝐃.𝐌 𝟏𝟖+

𝐒𝐄𝐕𝐄𝐍𝐓𝐘

Eliza pov

Poczułam, że moje oczy zaczynają się otwierać, a mój wzrok powoli staje się mniej rozmazany z każdym mrugnięciem. Nie mogłam rozeznać się w otoczeniu, ale wiedziałam, że nie było mnie już w celi. Ale wtedy dotarło do mnie, że Daphne wciąż tam jest.

Usiadłam szybko, a kiedy odwróciłam się w lewo, Noah siedział z nogami rozłożonymi na krześle obok mnie. Położono mnie na czarnej sofie, a on musiał mnie obserwować. Mieszanka strachu i zamętu wypełniała moją głowę.

"Naprawdę jesteś wojowniczką, co?" powiedział wyraźnie Noah.

"Gdzie jest Daphne?" Zapytałam.

"Wkrótce się dowiesz," powiedział z uśmieszkiem.

"Co ty zrobiłeś—"

"Nic jej nie jest!" Noah westchnął, gdy wstał, "na razie"

Zaczął iść w moim kierunku.

"Ale za to ty masz krew wszędzie," zaczął, unosząc mój nadgarstek, który teraz miał wokół siebie prawdziwy bandaż.

"I wysłałaś gdzieś list," powiedział Noah z irytacją w głosie, "gdzie go wysłałaś?"

Milczałam.

"Odpowiedz mi!" wrzasnął, łapiąc mnie za gardło, przyciągając moją twarz bliżej swojej. Jego dłoń coraz mocniej zaciska się wokół mojej szyi, przez co trudniej mi było oddychać.

"Tylko pogarszasz sytuację!" Powiedział niskim i szorstkim głosem, gdy mocniej zaciskał dłoń.

"Dosyć, synu!" Usłyszałam inny głos.

"Nie ma znaczenia, co wysłała lub gdzie to wysłała, ponieważ to, co zaplanowaliśmy, zostanie wykonane, zanim dotrze tu jakakolwiek pomoc" Spojrzałam przez ramię Noah i zobaczyłam jego ojca, Michaela wchodzącego do pokoju.

Noah szorstko puścił moją szyję i uśmiechnął się do mnie złośliwie, podczas gdy Michael dalej wchodził do pokoju.

"Ale ona musi otrzymać nauczkę, synu," powiedział Michael, a uśmieszek Noah znów się powiększył.

"Przyprowadź ją do mnie," mruknął spokojnym głosem, prawie znudzonym.

Noah posłuchał i mocno chwycił mnie za ramię i podniósł na nogi, szarpiąc do przodu w swoim uścisku, gdy potknęłam się obok niego.

Michael stał przede mną, jego oczy skanowały moją twarz i ciało swoimi ciemnymi oczami. Moja klatka piersiowa poruszała się szybko w górę i w dół, gdy poczułam w sobie strach.

"Trzymaj ją," powiedział Michael, nie odrywając oczu od moich.

Noah jedną ręką trzymał moje ręce za plecami, a drugą podniósł moją głowę, więc nie miałam innego wyjścia, jak tylko spojrzeć na Michaela.

Następną rzeczą, którą zobaczyły moje oczy, była dłoń Michaela świecąca na czarno i iskry strzelające z jego dłoni. Coś, czego nigdy wcześniej nie widziałam. Coś, co mnie przeraziło.

"To będzie bolało" Noah wyszeptał mi do ucha.

Michael opuścił rękę w kierunku mojej talii i brutalnie ją chwycił. Wstrząs bólu wypełnił całe moje ciało, gdy bolesny krzyk wyrwał się z moich ust. To uczucie było podobne do bycia ukrzyżowanym. Wygięłam plecy w łuk, starając się jak najlepiej uciec z uścisku Noah. Moje krzyki odbijały się echem w całym wielkim, cichym domu.

Moje ciało rozluźniło się, gdy cofnął rękę, ale niecałe sekundy później jego dłoń znów znalazła się na mojej talii i kolejny krzyk wypełnił pokój. Miałam wrażenie, że ból nigdy się nie skończy, dopóki w końcu nie opuścił dłoni.