Rozdział 49

39 4 2
                                    

Perspektywa Hermiony

Wraz z dziewczynami nie wiem od kiedy tak tutaj siedzę. Ale wiem, że wszystko mnie na pewno boli. Ale na szczęście nic dalej nie robią. Ale nie wiemy co planują i gdzie jesteśmy. I to właśnie mnie najbardziej dobija, ponieważ na pewno mają jakiś swój cel. I trzeba było najlepiej się dowiedzieć jaki. Ale wiem, że coś się dzieje. Ale nie wiem właśnie co.


Perspektywa Leona

Od trzech dni torturuję panie. A te nadal milczą. Co ja z nimi mam. Najgorsze jest to,, że nie wiem co tamci planują jeśli chodzi o odbicie pań. I to może wtedy popsuć moje plany wobec młodszego Zabiniego. Mam tylko nadzieje, że tym razem wszystko pójdzie zgodnie z moim planem. Chociaż zacząłem to powoli wątpić, ponieważ dobrze wiem na co ich stać. I mogą mnie i resztę zaskoczyć.


Perspektywa Harry'ego

Z samego rana poinformowałem swojego brata o swoich przepuszczeniach. Przez ten cały czas Draco znajdował się koło mnie. Aby dowiedzieć się co Steve podejmie. Na co ten, że przeniesiemy się do kryjówki i tam z nami zostaną Bliźniacy. Na co my skinęliśmy głową i wróciliśmy do przerwanych zajęć. A ja dobrze wiedziałem, że za chwile zawoła bliźniakom aby ich poinformować. A ja udałem się do młodego, ponieważ się obudził. A Draco poszedł ze mną. A ja dobrze wiedziałem, że ten chce ze mną rozmawiać. Po chwili drzwi się zamknęły i zajęliśmy we trójkę miejsce na łóżku a młody nas obserwował. 


Rozmowa

Draco: musimy porozmawiać 

Harry: o czym

Draco: tylko powiedź prawdy

Harry: dobrze 

Draco: chciałbyś udać się z nim

Harry: kiedyś może bym się udał od razu, ale teraz jak jestem ojcem już nie

Draco: rozumiem

Harry: chociaż gdy takie myśli mi chodzą po głowie to wtedy patrzę na młodego albo na brzuch

Draco: no to się cieszę

Harry: wiem

Draco: coś jeszcze

Harry: nie

Draco: no to dobrze

Harry: wiem

koniec rozmowy


Perspektywa Steve

Po rozmowie z młodym i Draco poprosiłem bliźniaków. Ci od razu się zgodzili. Ale poinformowali mnie, że muszą o tym poinformować swoich chłopaków. Aby ci wiedzieli. Na co ja ich odesłałem. Wtedy też pojawił się Blaise. Który był ciekawy o co chodzi. To mu wyznałem. I wróciłem do przerwanego zajęcia. Chociaż było ono niestety nudne. Ale musiałem to w końcu skończyć. A jak, tak dalej pójdzie to skończę dopiero jutro. 


Perspektywa Dracona

Po rozmowie i spędzonym czasie ze swoim chłopakiem. I udaliśmy się do jadalni. Aby zjeść kolację. A jutro mieliśmy w końcu zacząć działać. Mam tylko nadzieje, że wszystko pójdzie zgodnie z planem. Chociaż nie wiem jak panie będą funkcjonował. Z tymi myślami poszedłem właśnie spać

Harry Zabini - gdzie jesteście (zakończona)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz